Płocki Klub Fantastyki Elgalh'ai

Dragon_Warrior

Tokjo - te 11 odcinków to będzie 1 tom czy jak ?

fearon

10
tak, pierwszy tom
drugi sezon, który zapowiedzieli, będzie już o drugim

Dragon_Warrior

To jak na 2/10 tomu to nawet sporo się dzieje. Zasadniczo bardo solidny ten serial.
W tego typu produkcjach rzadko się dobrych aktorów daje ale widać tutaj tak jak w Prathetach pomyśleli i ogarnęli ludzi.

Bardzo fajna i co nowe - przydatna - czołówka. Choć trochę się zdziwiłem jak Mur okazał się inny w rzeczywistości niż na niej... ale zakładam, że rozmieszczenie księstw jest już zgodne z właściwym.

aha i z Niną mamy niezły ubaw z armii babarów, którzy technologicznie stoją jeszcze poza zasięgiem koła ;p

fearon

Wątek babarów jest najsłabszy - ogólnie to cała kraina, w której dzieje się większość akcji (tam, gdzie Winterfell, Królewska Przystań i Mur), jak się pewnie domyśleliście, to średniowieczna Anglia, natomiast krainy za morzem to już całkowicie inna bajka.

Jak teraz na szybko sprawdziłem, to akcja serialu zatrzymała się na tą chwilę na stronie 156 z ponad siedmiuset kartek. Wink

Mateusz K

Jakby się ktoś pytał, to na Budapesztańskich ulicach jest całe mnóstwo plakatów Gry o Tron Wink

fearon

trzeba było mi jeden zerwać Wink

Mateusz K

Z napisem Tronok Harca, czy jakoś tak? Razz

fearon

jak za darmo ;p

Mateusz K

No, to jestem po pierwszym odcinku. Musze powiedzieć, że wciągnął mnie, aż pewnie zaraz puszczę sobie kolejny odcinek. Bardzo zgrabnie zrobiony serial (przynajmniej pierwszy odcinek), co prawda jeszcze trochę się gubię w koligacjach, ale za pewne szybko się połapię kto z kim i dlaczego Razz

.

Także na chwile obecna Gra o Tron ma u mnie spory kredyt zaufania Wink

. Szkoda tylko, że parę spoilerów do mnie doszło...

fearon

No po tym płaczu co zrobili, to trudno było nie usłyszeć spoilerów.

V

Mateusz K

Oj tam, Geeko z Wiedźminem ma gorzej Razz

. Jakoś przeżyję.

Alrauna

A w ogóle to mam dla Was coś takiego:

Prowadzę serię aukcji charytatywnych z książkami G.R.R. Martina z
autografem autora:

Tom 1:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozostałe części:
[link widoczny dla zalogowanych]

Byłbym wdzięczny gdybyś mogła podesłać linki krewnym i znajomym.

--
Pozdrawiam,
Łukasz Tor-Garczewski

Mrozio

Hm, właśnie jestem po całonocnym maratonie wszystkich odcinków.
Cholera, to jest świetne. Może nie z wypiekami, ale z niecierpliwością czekam na 2 sezon. A może i książkę skołuje? Książki zawsze są lepsze niż ekranizacje. Tokjo, masz? ;]

fearon

Kochany, ja bym nie miał? Podbij kiedyś do mnie, to dam.

Dragon_Warrior

[link widoczny dla zalogowanych]

+

[link widoczny dla zalogowanych]

Mateusz K

Po obejrzeniu pięciu odcinków postaciami numer jeden dla mnie są: karzeł, Lady Stark i Arya Wink

. Jakoś strasznie ich polubiłem. O, i Littlefinger jest fajny. Oglądam po jednym odcinku na dzień, żeby na dłużej starczyło dobrej zabawy. Trochę poczekamy na drugą serię...

fearon

Krzew ma spoko opis na gadu ;p

Mateusz K

Aaa bo mnie wkurzył...

V

Kilka refleksji po przeczytaniu "Gry o tron":
- Tyrion w serialu był lepszy.
- Sansy jak nie trawiłem, tak nie trawię. To samo tyczy się Joffreya.
- Dany nie denerwowała mnie tak jak w serialu. Nawet zacząłem ją lubić.
- Viserys był jeszcze większym skur...czybykiem niż w serialu.
- CHCĘ WIĘCEJ!

Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne.

fearon

Dragon_Warrior

The autumn is comming

Kuba

tak szczerze, opłaca się obejrzeć?

bo nie chciałbym tracić czasu, słyszałem że dobry ; P

V

AnShy

=D
a swoją drogą.. popieram V, Tyrion w serialu był lepszy! Natomiast Dany w książe wkurza bardziej. Swoją drogą ani książka ani serial nie są złe.. no może niektóre efekty w serialu są tandetne a niektóre sceny są za brutalne i za krwawe.. No i wszystko dąży do jednej wielkiej masakry i śmierci wszystkich bohaterów. Uważam, że Grę o Tron wygra Littlefinger i jako jedyny zasiądzie na dłużej na żelaznym tronie, ot, tyle (tak, tak, wiem, że to niemożliwe.. a szkoda).

fearon

A tak poza tym, to Dance With Dragons kosi mi mózg i mieli go na śmieci! Dobre, dobre! U niektórych kosmos absolutny!

kamil

V

Kilka stwierdzeń świeżo po obejrzeniu pierwszego odcinka drugiego sezonu:
- Aktor grający Joffreya po raz kolejny doskonale ukazał jego skurwysyństwo.
- Tyrion jest zajebisty jak zwykle. Peter Dinklage zasłużył na Nagrodę Emmy.
- Cersei - sucz jakich mało. Scena z Littlefingerem dość dobrze to ukazuje.
- Średnio podoba mi się Melisandre. Zawsze wyobrażałem ją sobie jako wyglądającą na młodo piękność, a tutaj wygląda wiekowo mniej więcej jak Catelyn.
- Stannis w ogóle mi się nie podoba.
- Craster wygląda jak poczciwy dziadunio.
- Jon jak Jon. Nie ziębi i nie grzeje. Tak samo jak Robb i Catelyn.
- Theon mnie rozwalił. Nauczył się honoru, tia...
- Dany... Aktorka jest fajna, ale sama postać już w książce mnie drażniła, więc ujdzie.
- Littlefinger został ukazany z lekka jako ciota. Niepotrzebnie ryzykował przy rozmowie z Cersei.
- Ostatnie sceny wymiatają.
EDIT. Jeszcze kilka uwag.
- Osha wygląda ładnie. To źle.
- Davos jest w porządku. W prawdzie wygląda strasznie staro, ale da się przeżyć.
- Sansa jak wkurzała, tak wkurza.
- Jaime śmiały jak zwykle.

kamil

fal, pytam zupelnie z ciekawosci: dlaczego drazni cie postac dani? zazwyczaj sam zauwazam ze draznia mnie postacie kobiece jesli sadze ze zostaly na modle amerykanska w imie poprawnosci politycznej umieszczone tam na sile zeby byla jakas "silna kobieta" ktora wymiata i w ogole jak xena czy inna buffy. ale dani, hm... zawsze ja bardzo lubilem, w koncu kiedy rodzi sie targaryen bogowie rzucaja moneta, na swiat przychodzi szaleniec albo geniusz. viserys byl pukniety a dani wypadlo reprezentowac to co w targaryenach najlepsze. w porownaniu do viserysa faktycznie wypada badzo dobrze. przyajmniej mnie nie drazni, a to juz duzo Razz

tak poza tym, strasznie fajnie widziec ze ktos porownuje serial do ksiazki, co swiadczy o przyzytaniu tej ostatniej Very Happy

respect za to. SOFAI rzadzi!!!

V

@kamil:
1. Dany jest zadufana w sobie - ile razy można czytać "Jam jest Daenerys Targeryen, Zrodzona w Burzy, wielka i prawowita władczyni Westeros etc"?
2. Chce podbić Westeros swoją małą armią, wiedząc niewiele o państwie.
3. Nie pojmuje okrucieństw wojny.
4. Za cholerę nie potrafi rządzić (przynajmniej według mnie).
5. Nie stara się nawet panować nad smokami.
6. Przez większość piątego tomu czytamy jaką ma chcicę na Daaria.

Na pewno większość tych zarzutów można wytłumaczyć jej młodym wiekiem i niedoświadczeniem, co nie zmienia faktu, że drażni mnie jej zachowanie.

fearon

Pociska się na Dankę, bo każdy to robi.

http://www.youtube.com/watch?v=ujY4ckQHLC4

Ja bym ją robił.

kamil

"Kto nie lubi dziewczynek z ładną buźką? Loras. "

rofl Tokjo

Bambusek

V

fearon

kamil

druga seria ssie peto. wszystko inaczej niz w ksiazce, jakies rzeczy niestworzone sie dzieja. arya gaworzy z tywinem a ten geniusz niedorobiony nawet mu przez glowe nie przejdzie ze to ona. i w ogole ogladanie przerwalem w polowie 7 odcinka, nie jestem pewien ale chyba ktos walil glowa o klawiature a pozniej nic nie wiem. na wszystko co swiete, jesli uchowal sie jeszcze ktos kogo wyobraznia nie zostala skazona tym tworem, dajcie mu ksiazke, przylozcie pistolet do skroni i niech czyta, byle tylko nie obejrzal najpierw. serial jest latwy, byle zbysio z psiej wolki moze go obejrzec jezeli akurat nie ma najnowszego house'a. ale ta ksiazka ma niesamowita magie i nie doceni jej w pelni nikt kto zacznie od serialu. niech mnie ktos poprze coby nie bylo ze sie ramolowi srubka obluzowala i bredzi aby bredzic Smile

czytacze, wezcie cos powiedzta!

V

Prawda, większość zmian jest beznadziejna (romans Robba, wydarzenia w Quarthu), ale da się przymknąć na nie oko.

W drugim sezonie najbardziej (nie licząc Dany, której dalej nie trawię) drażnią mnie dzicy. Ygritte jest ładna i w ogóle, ale nie przypomina dzikiej wojowniczki wychowanej na dalekiej północy. Grzechocąca Koszula w książce wzbudzał strach, a tutaj?

Dragon_Warrior

V

Trzeba przyznać - akcja z dzikim ogniem była epicka...

Dragon_Warrior

ja w sumie dopiero obejrzałem - a i tak byłem zaskoczony bo myślałem, że ten 'wpis' wyżej jednak odrobinę koloryzował... a tu jednak nie ;D

Novacheck

Dobra to ile jeszcze zostało im tych medival weapon of mass destruction ? xD

V

Duuuużo xP.

Dragon_Warrior

Novacheck

Ned Stark - You remember our words ?
Tony Stark - I am Iron man ?

V

Buahaha, nareszcie Krwawe Gody. Genialnie im to wyszło... Zaskoczyła mnie trochę śmierć Talisy. Wychodzi na to, że jednak książkowy dziedzic Robba nie istnieje.
Lannisters wins. Przynajmniej na razie. Razz

Dragon_Warrior

temat trochę przycichł ale muszę odkopać.

Szczerze mówiąc bitwa o mur ostudziła trochę mój podziw dla serialu... O ile już wcześniej były drobne podejrzenia, że wszelkie starcia przebiegają mocno na pałę i ku jakiemuś zamierzeniu autora/reżysera to tym razem głupoty, niekonsekwencje i konwencja aż bolały. Tym bardziej, że wina zupełnie nie leżała po stronie budżetu. Tylko zwyczajnie kompletnie dupnej heroicznej konwencji a'la filmowy Hobbit czy Władca Pierścieni gdzie jeden bohater jest wart pół armii npców... bo sama sensowność posunięć to leżała chyba nawet poniżej Hobbita szczerze mówiąc.

V

Mnie bitwa o Mur z kolei rozczarowała właśnie pod względem budżetu. Zapowiadano najbardziej epickie sceny w serialu, a mam wrażenie, że już Czarny Nurt wypadł znacznie lepiej. W ogóle nie czuć było tych stu tysięcy Dzikich.
Od strony logicznej, fakt, też jest słabo. Tormund masakrujący każdego na swojej drodze najbardziej mnie drażnił pod tym względem. W tej chwili nie pamiętam jak to wyglądało w książce, ale wydaje mi się, że nieco sensownej.

Dragon_Warrior

no tutaj z odcinka wynikało, że grubo ponad połowę obrońców położyło trzech dzikich...

do tego odwieczna klisza gdzie olbrzym z super łukiem przez jedną scenę wymiata - a chwilę później nie ma już łuku...

Zresztą nie tylko to było jednorazowe - balisto/skorpion na murze też strzela raz i to dopiero w uciekającego olbrzyma Wink

Do tego uproszczenie taranu do samotnego olbrzyma otwierającego bramę było równie absurdalne jak piątka ludzi wybierających się zatrzymać giganta... z samymi mieczami...

a było tego sporo więcej ;P

V

Odcinek był pisany przez głównych scenarzystów, którzy wypadają dobrze przy scenach spokojnych, ale batalistyczne robią na modłę hollywoodzką.