Płocki Klub Fantastyki Elgalh'ai

Sheverish

Cesarstwo Emberyjskie od setek lat było największą potęgą całego znanego świata. Nikt nie mógł przeciwstawić się Emberyjczykom i nikt nie potrafił im w jakikolwiek sposób zagrozić, lub stanąć na drodze ich ekspansji i rozwoju. Cesarstwo kwitło, było bogate i piękne... zmierzało jednak w złą stronę.

Cesarz pławił się w bogactwach, które wydzierał wszystkim obywatelom. Niewolnicy harowali na jego plantacjach, często ginąc z wycieńczenia i niedożywienia. Mieszczanie płacili wysokie, wyniszczające podatki, przez które wiele zim spędzili głodni. Rycerstwo i szlachta długie lata spędzali w szeregach potężnej armii kontrolowanej prze oficerów politycznych Cesarza. Nikt nie czuł się bezpieczny. Nikt, prócz Cesarza.

Cesarz się mylił. Trzy najszlachetniejsze rody - Serpis, Dracos i Lidaros - połączyły swe siły podczas tajnego spotkania w zamku Dracan-Mor-Dar. Wypowiedzieli wojnę Cesarstwu. Wywołali wojnę domową, w której przez kolejne dwa dziesięciolecia przelano krew setek tysięcy ludzi. Płonęły całe regiony, mordowano całe miasta, nikt nie miał litości. Nikt nie znał umiaru. Nikt nie sądził, że to kiedykolwiek się skończy.

Ember padło! Stolica Cesarstwa została zdobyta przez połączone armię Sojuszu. Serpis, Dracos i Lidaros zwyciężyły! Obaliły Cesarza, a jego głowę zatknęli na długiej włóczni, tak by wszyscy mogli obserwować jego upadek. Nadszedł czas nowych władców. Nadszedł czas wielkich zmian.

Nie wszyscy są przychylni trzem rodom. Nie każdy życzy im dobrze. Mniejsze rodziny, które nie brały czynnego udziału w wojnie próbują sięgnąć po władzę, gdy Sojusz jest osłabiony wojną domową. Sąsiedzi, przez setki lat ciemiężeni przez Cesarstwo, zrzucili kajdany i chwycili za broń przeciwko Emberytom. Mroczna magia znów staje się zagrożeniem. Wszystko wydaje się sypać... Sojusz, który odniósł, zdawałoby się tak wielki sukces, nagle stanął przed serią trudnych wyborów. Decyzji, które zaważą na losach kraju...