Płocki Klub Fantastyki Elgalh'ai

Corv

Nie wiem czy ktoś już miał okazję grać w ową grę. Ja mam niekłamaną przyjemnośc od tygodnia pykać wieczorami i powiem szczerze, że gra jest rewelacyjna. Czystej krwi klasyczny Erpeg na kompa, jakiś wciąz brakuje na rynku, do tego ubrany w śliczną szatę graficzną.
Gram Warriorem o specjalizacjach Champion/Templariusz : walka dwoma brońmi i ogólnie jak to się mówi w mmorpg'ach "damage dealer" na maxa.
Skład zespołu to:
Ja
Alisteir - Templariusz
Wynn - mag
Leilana - łotrzyk(owa)

Kto kim gra (jeśli w ogóle gra) i jakie ma odczucia?

fearon

Z tego, co wiem, to Bambuski już są po Dragon Age'u, ja za to pykam sobie od początku grudnia, po 15 minut dziennie, więc raptem załatwiłem Redcliffe i teraz bawię się u krasnali.

Gram, jak w każdym cRPG, łotrzykiem. Na razie zrobiłem z siebie szampierza (jak tu dziwnie nazwali cwaniaczkowatego, lekkiego wojownika), później zagadam do drużynowego pedała, by dodał mi zabójcę. Wink

W drużynie biegam z Alisteirem, Morrigan i kimś dodatkowo. Najczęściej Sten lub pies Geeko. Wink

Gra jak na razie mało oryginalna, świat miał być dark, a nie jest, ale sprawia sporo frajdy. Wink

Corv

Zagadaj do drużynowego pedała w miarę niebawem bo potem nie będziesz miał okazji (dlatczego nie zdradzę, by nie psuć Ci zabawy)

Lamarath

ja już przegrałem ze 30 godzin i nadal mam okazję gadać z pedałem Razz

a co do komentarza że swiat miał być dark... to powiem tylko tyle, że nie ma czegoś takiego jak "dark" Wink

W timie mam leliane Shale i w zaleznosci od humoru alisteira, stena albo któregoś z magów. Sam gram Magiem Krwi/Spirit Healerem - nieśmiertelnym totalem nie do zabicia Razz

Najfajniejsze w grze oprócz wypas tekstów jest to że nie rozpękujesz się od jednego ciosu :] dzięki temu nie musze wczytywać gry więcej niż raz dziennie Wink

Sheverish

A mój laptop tego nie pociągnie Very Happy

Bambusek

Tiaa, ja ukończyłem. Assassin/Duelist, Miejski Elf, dual wielding na sztyletach. Zwykle miałem Shale, Leliana, Wynne, tylko na czas walk ze smokami wymieniałem Shale na Stenna i Lelianę na Morrigan.

Corv

A Shale gdzieście dorwali? I ile smoków udało Wam się ubić i gdzie?

Lamarath

Shale jest w DLC. Trzeba sciągnąć dodatek. Siedzi sobie w Honnelath i ptaki na nią "srają" Razz

NA razie ubiłem 2 smoki. Został jeszcze arcydemon z tego co wiem. Jeden w pobliżu ostagaru a drugi na szczycie góry, że się tak enigmatycznie wyrażę ;]

Bambusek

W grze są 3 pełnoprawne smoki.

1. Sam Arcydemon, ostatni przeciwnik w grze. Walki z nim uniknąć się nie da.
2. Smoczyca, która zadomowiła się w świątyni Andrasty. Występuje przy queście fabularnym Urna Świętych Prochów. Można z nią walczyć, ale nie trzeba (i to jest też najsilniejszy ze smoków w tej grze i jedyny, który zostawia po sobie fajne przedmioty).
3. Trzecim jest Flemeth. Zamieni się w jaszczurkę jeżeli przy wykonywaniu questu Morrigan zdecydujemy się na walkę.

Po za tym mamy jeszcze smocze pisklę, smoka i smoka skrzydlatego, ale to zwykłe moby.

Sheverish

Bambus, powiedz mi, czego NIE WIESZ o tej grze? : D

Lamarath

gra jest prosta przyjemna i wchodzi w pamięć, więc wiedzieć o niej wszystko to żadna sztuka Wink

Poza tym ma już swoją wikipedię ze wszystkimi sekretami i mechaniką szczegółową. Ale trochę strach tam zaglądać bo można sobie popsuć zabawę :]

fearon

Cześć, jestem Tokjo i nie lubię Dragon Age'a.

Bo gra, w której każde odwiedzone miasto/miejsce = rzeźnia, rzeźnia, rzeźnia i walka, jest nudna.
Bo KotOR, z którego zabrano motyw biegania po kilku miejscach, miał przynajmniej kupę fajnych questów niewalczących w każdym z odwiedzanych miejsc. No... Może nie kupę, ale nie był tak bezczelny, jak DA, które w każdym możliwym miejscu karmi nas starciem.
W każdym...
Przez co granie staje się piekielnie monotonne.

cRPG roku, ta? Ech... To ja czekam na Mass Effecta 2. W jedynce też była ciągła rzeźnia i praktycznie zero wątków pobocznych, ale przynajmniej się przyjemnie strzelało. Wink

Lamarath

Jeśli Pan Tokjo mówi że gra mu się nie podoba, to najlepszy dowód na to, że jest dobra :]

Mateusz K

Lamarath

Potwierdzone empirycznie Wink

fearon

Ziew...

V

[link widoczny dla zalogowanych]

Padłem.

fearon

Btw: ja padłem z ulgą, jak skończyłem Przebudzenie. Wink

Równie nudne, co podstawka, a nawet gorsze, bo ekipa w czystym DA radośniejsza.
No ale skończyłem jedno i drugie, więc gra chyba aż tak zła nie jest. Na pewno gorsza od Mass Effecta 2. Razz

fearon

[link widoczny dla zalogowanych]

Kompletny DA za 20 zł.

Mimo, że niespecjalnie lubię, to już miałem do Bambusa pisać, ale zapomniałem, że kasy nie mam. ;p

Edit: ale to jakiś bug jest, żeby nie było, że ktoś kupi i mu skasują:
[link widoczny dla zalogowanych]

Inna promocja ;p