Płocki Klub Fantastyki Elgalh'ai

Mateusz K

Całe szczęście, że tamci nie mieli np. noża, albo czegoś tam innego. Jeden mój znajomy na desancie dostał kosę pod żebro Sad

Cube

To ilu Was tam było w sumie?

Dragon_Warrior

Sheverish

Dobra.. Orson ma krwiaka na brwi chyba, a Nathan chodzi (powoli) i ma spuchnięty kciuk.

Jeden pijany się na nich rzucił właśnie. Było ich ośmioro (4 dziewczyny w tym o ile dobrze zrozumiałem opowieści). Jak Orson sprał pijanego (reszta prócz Nathana uciekła) to 4-5 reszty się rzuciła na Bartka.

Jak już się rozdzielili i uspokoiło w miarę to pijany/naćpany dalej się rzucał i jak schodzili po schodach znowu na nich skoczył. Po zejściu na sam dół znowu się na nich chciał rzucić, ale ostatecznie powstrzymali go jego kumple (i z tego wszystkiego któremuś z kumpli wyłożył jeszcze ponoć jak go zatrzymywali).

Trochę bogatsza relacja, ale nie wiem czy dobrze interpretuję.

Dragon_Warrior

Shev ... sadze ze Orson jak wydobrzeje to dokładniej opisze ...

Liczkoś

Mam nadzieję ze szybko wrócą do zdrowia. Kurcze ale to jest trochę nie fair ze tak ucieka się od kumpli. Ja zawsze nienawidziłem dresów i jeśli widzę ze ktoś zaczyna do moich kumpli to zawsze zostaję. Owszem poturbują mnie. Owszem nikt inny się nie wstawi. Ale ja będę wiedział ze zrobiłem mądrze. Ci dwaj co uciekli niech się wstydzę Evil or Very Mad

Dragon_Warrior

Nie bądź mądry na zapas bardzo Cie prosze ...

Cube

Dobra, przyznać się kto uciekł. :]

Sheverish

Liczkoś, a zostałeś chociaż raz jak bili czy tak sobie mówisz? Razz

Aż zostałem zmuszony poprzeć Arka.

Pewnie opisze dokładniej, ale od dwóch osób usłyszałem bardzo podobne wersje (w tym Nathana) no i krótkie gg z Orsonem też były w temacie. No, ale posłuchamy i jego przecież :>

Liczkoś

Po kilkakroć razy mój kumpel z klasy był atakowany przez najgorszą klasę w szkole. Przy kazdym incydencie (o którym wiem) byłem i się wstawiłem. Poza tym jak ja się do kogoś przyłączam to kazdy idzie za mną. Jestem sprawiedliwością mojej klasy ^^

Dragon_Warrior

szkoła to szkoła ... Nie bądź śmieszy ...

Liczkoś

DW coś ty się mnie tak uczepił? Przecierz nie chciałem być niemiły na siłę... Szkoła to niezła jungla to przyznasz i tez mozna w niej oberwać... więc odczep się co...

Dragon_Warrior

nie uczepiłem sie tylko stwierdzam fakty ...
nie porównuj szkolnych zaczepek z czymś takim ... to naprawdę nie ma ze sobą wiele wspólnego...

Kermit

Bez kitu szkoła to nie ulica ja przez 3 lata chodziłem do gim 8(tam ochrona czasem lata pod bronią) i jakoś nikt mnie nie pobił -.-"

fearon

Kermit

Właśnie więc nie było łatwo ale dawałem rade:P

Grabarz

;D

;D

a ja bylem w jednej z 2 najgorszych klas w moim roczniku i co? Same dobre wspomnienia ;P. Nie kojarze z moich czasow jakichs wiekszych konfliktow z ochroniarzem? moze jakies male szamotanie przychodzi mi do glowy ale nie jestem pewien czy one mialy miejsce czy tylko mi sie wydaje ;P.

Szkola to fajne miejsce.

Kermit

Twoja klasa była jedną z najgorszych bo ty w niej byłeś? Very Happy

Grabarz

Ja jestem dobre dziecko. To Shever byl zly Wink

. A tak na serio to byla taka spora wesola gromada ktora grzeczna nijak nie byla, ale tez szczegolnie zla tez nie.

Dragon_Warrior

a mi sie wydaje ze kazdej kasie sie usiłowało wcisnac ze jest najgorsza Wink

Cube

Grabarz, zapomniałeś dodać, że te 2 najgorsze klasy były w Małachowiance...
ROTFL

fearon

Grabarz

Cube - mowilem o gimnazjum wiec nie ma co sie smiac ;P. W LO chyba nie ma pojecia najgorsza klasa. Choc nie wiem, my mielismy 2 srednia w kolejnosci Wink

Dragon_Warrior

ja w lo mialem chyba 2 srednia od konca ale glownei rpzez kilku nauczycieli u ktorych 4 to bylo max a popraweczka na porzadku dziennym ..

Cube

My tu gadu gadu a ja wciąż nie wiem kto spier*olił. Very Happy

Thingol3

Dragon_Warrior

Thingol3

Sheverish

"Uciekinierzy" na PDFie dostaną czarną robotę stania z zeszytem i proszenie o wpisywanie się gości oraz roznoszenie napojów jako pokuta na odpuszczenie grzechów :> a tak.. i będą nosić Orsona oraz Nathana.

Pół żartem, pół serio.

Szczególnie, że do tego zeszytu bez kitu kogoś potrzeba Very Happy

Brain

Ja tam na PDF będę zajęty nauką malowania Very Happy

Erilad

Dlaczego wszyscy twierdzą że uciekłem? Zostałem obok Piotrka. Nawet jak Piotrek dostał z kopa, to wleciał na mnie i razem zlecieliśmy ze schodów.

Fifiberd

Szym, nikt Cię teraz za to że stałeś za Nathanem nie rozliczy, stałeś za nim, ale z opowaidań nic nie zrobiłeś... Początkowo słyszałem że uciekaliście, potem że staliście przy Bartku teraz że schodziliście, imho najlepiej jak ocenią tą sytuacje osoby które były na miejscu, bo tak to możemy gadać jak to było...

Lamarath

Liczkoś

Heh... Moze... Ale jednak w niektórych ta solidarność pozostała...

Dragon_Warrior

Erilad

Nie drążmy tego tematu, proszę, bo jeszcze dojdziecie do wniosku że to Matka Fifiego jest wszystkiemu winna, czy coś ;p

fearon

Dragon_Warrior

Warzyk

fearon

Hura! Jest więc już jedna osoba! Ktoś jeszcze? Wink

Dragon_Warrior

jak nie Cube to nie wiem Razz

ja Maidenów znam za mało zeby jechac ...

fearon

Hmm... Jakby na to nie patrzeć masz jeszcze sporo czasu na zapoznanie się z Żywą Legendą, którą właściwie powinieneś znać lepiej (z racji wieku Wink

) od mej skromnej osoby. Wink

No nic... Najwyżej będę się sam integrował z resztą fanów na samym koncercie. Wink

Erilad

Ja miałem jechać. Ale jednak brak funduszy ;<

fearon

No dobra! Przylazłem pospamować i polansować się!
Jutro wielki gig w stolicy naszej brudnej! Ajroni, mimo że Bruce będzie miał od jutra pięćdziesiątkę na karku (Scream for us another 50 years!!!), zmiotą Stadion Gwardii z powierzchni ziemi!
Jeśli ktoś jednak się w porę zreflektował i jednak się na Majdenach pojawi, niech dzwoni do mej skromnej osóbki, to się choćby przed koncertem (bądź po) do jakiegoś pubu wyskoczy (a jakiś ponoć tam jest). Numer mój ma DW, Bambus, Kermit itd (bądź ja przez priva podam).

A dla ignorantów, którzy nie jadą mała dedykacja (z tytułowego utworu pierwszej płyty):

Erilad

Żałuję. T_T

Liczkoś

Ile osób z klubu chodzi na "Rockowe Ogródki" ? Zgłaszać się ^^ (jeśli można to nazwać koncertami) Z tego co mi wiadomo to gołąb (tylko jego poznaję z wyglądu i ksywki)

Erilad

Od cholery różnych ludzi. Od Gołębia, przez Orsinistera i Lamaris, do mnie. I jeszcze różni inni, ale teraz nie pamiętam kto Razz

Liczkoś

Ornistera jeszcze nie widziałem a Lamaris to nie znam ksywki ^^

Erilad

Lamaris to siostra Dawida jest. Czyli Sylwia.
Ah, no i przede wszystkim Pan Prezes Thingol chodzi na rockowe.

Liczkoś

Też po ksywce nie poznam ^^ Ale ostatnio tego małego jakmu tam... No wiecie wszyscy kogo ^^ No i oczywiście nasz drogi Ponita xD

fearon

Widać - piękna pogoda spowodowała zastój na forum... Hm... Ja jednak nie o tym chciałem:

W sobotę Czesław (tak, ten Czesław) Śpiewa sobie w naszym pięknym mieście. Nie wiem, czy jeszcze bilety są, ale piekielnie chciałbym się na to wybrać (tyle że, oczywiście, nie specjalnie mi się uśmiecha bieganie na to samemu).