Płocki Klub Fantastyki Elgalh'ai

Bambusek · Wysłany: Nie 17:55, 07 Mar 2010 Temat postu: Nieumarli - propozycje.

Czyli trupiarstwo wszelakie. Założenie dosyć proste: są wskrzeszani przez nekromantę, ale też wymagają kontroli, bo sami z siebie tylko łażą i zabijają, dopóki ktoś ich nie rozwali.

Szkielet - najprostszy typ nieumarłego. Każdy adept umie wskrzesić kilka takich.

Akcje 4
Ruch 2
Atak 5
Siła 5
Obrona 7
Pancerz 5
Zmysły 1
PŻ 1
Koszt 20

Nieumarły: jeżeli na stole nie ma adepta, atakuje najbliższy wrogi model.

Worek kości: wszelkie obrażenia z ataków dystansowych przeciwko niemu rozstrzyga się rzucając k6.

Do tego bieg, szarża.

Kościej - wskrzeszani przez doświadczonych adeptów, zachowują cześć umiejętności jakie mieli za życia.

Akcje 4
Ruch 2
Atak 6
Siła 6
Obrona 9
Pancerz 10
Zmysły 2
PŻ 2
koszt 38

Bieg, szarża, pchnięcie, worek kości. To byłby jedyny standardowy profil w armii, który nie szaleje po zejściu Adeptów.

Zombie

Akcje 4
Ruch 2
Atak 6
Siła 6
Obrona 8
Pancerz 9
Zmysły 2
PŻ 2
koszt 48

Nieumarły, bieg, szarża.

Nieczuły: Zombie nie mają kar za rany.

Ghoule

Akce 4
Ruch 3
Atak 6
Siła 7
Obrona 9
Pancerz 9
Zmysły 3
PŻ 2
koszt ?

Bieg, brutalna szarża, szarża

Wieczny głód: jeżeli na stole nie ma Adepta, atakuje najbliższy model, niekoniecznie wrogi.

Adept

Akcje 5
Ruch 3
Atak 4
Siła 4
Obrona 9
Pancerz 9
Zmysły 4
PŻ 3
Moc 2 + k6
Koszt 65

Medytacja (1 pa): +1 do mocy

Wskrzeszenie (2 pa): trudność 6. Rzucane po śmierci dowolnego modelu na stole. 5 cm od Adepta pojawia się szkielet (może próbować wskrzesić kościeja na trudności Cool

.

Klątwa (2 pa): Zasięg 30 cm. przeklęty model przerzuca najbliższy odany test ataku bądź siły (wybiera Adept).

Mroczna więź (3 pa): Zasieg 20 cm. Przenosi 1 pż lub 1 ranę pomiędzy modelami Nieumarłych w zasięgu.

Pan umarłych: można wystawić do 5 szkieletów i 5 zombie za każdego Adepta na stole.

Bohaterowie:

Revenant (imię)

Akcje 6
Ruch 3
Atak 7
Siła 9
Obrona 10
Pancerz 13
Zmysły 4
PŻ 3
Koszt 110

Bieg, szarża, ciężka broń. Władca zombie: Kontroluje zombie jakby był Nekromantą.

Uczeń (imię)

Akcje 6
Ruch 3
Atak 5
Siła 6
Obrona 10
Pancerz 12
Zmysły 5
PŻ 3
Moc 4 + k6
Koszt 130

Medytacja (1 pa): +2 moc do końca tury.

? : znosi limit na szkielety i zombie w armii.

Wysłannik Nekromanty: Każdy zabity model w 10 cm od Ucznia powraca na koniec jego aktywacji jako szkielet.

Pupil: posiada wszystkie czary Adepta, może użyć wskrzeszenia do sprowadzenia zombie (trudność 10).

Palec śmierci (3 pa) trudność 8: Zasięg 20 cm. Wybrany model otrzymuje cios z siłą 6.

Ogólnie zombie w stylu póki żyje to będzie szedł i bił. Lich jako hero, bo powinien być taki jeden na świecie. Nauczyć się nekromancji to jeszcze nie problem, ale zamienić w Licha to ho ho.

Widziałbym tu jeszcze jakiegoś większego potworka w stylu tego u Elfów. Z hero coś do kontroli Ghouli może? Zostaje kwestia zasiegu biegu i szarż.

fearon · Wysłany: Nie 18:27, 07 Mar 2010 Temat postu:

Jajć... Lich brzmi strasznie - w szczególności ten skill z powrotem zabitych pod postacią szkieletów. Wink

Bambusek · Wysłany: Nie 18:38, 07 Mar 2010 Temat postu:

Ale to są te szkiele za 20. Więc jednostrzałowcy. W sumie dopóki ma siebie + jakaś obstawę to powinien dochodzić do walki. Ale w zwarciu już powinno dawać radę rozwalić to na tyle szybko, że nie zdąży powrócić. No i jeżeli użyje wskrzeszania jako czaru to zużywa "ciało". Typu zginęły 3 modele, rzucił wskrzeszenie, sprowadził sobie coś tam, ale na koniec aktywacji ze skilla wyskoczą 2 szkiele, a nie 3. No i zasięg liczy się w chwili śmierci. Jak coś zginie 11 cm to nawet jak lich w swojej aktywacji podejdzie to już nie ma szkiela.

Dragon_Warrior · Wysłany: Nie 18:51, 07 Mar 2010 Temat postu:

hmm za mało różnorodni imo chyba ...

poza tym nie wiem jak sie chłopakom widzi taka ilość nekromantów/Lichy w świecie bo wygląda to nieco dziwnie w tego typu fantasy jak nekrusów będzie więcej niż łuczników w imperium...

Pokombinował bym flufowo nad jakimiś żyjątkami które pełniłyby fukncję która dałeś tu nekrusom ... czyli jakieś "coś" co powoduje że trupy wyłażą z grobów...
Fluf o tym że nekromanci moga sobie żyć na wyspie z której nie mają wyjścia wydawał mi się ok a w takim układzie sami nekromanci niebardzo by się mogli z wyspy ruszać pod groźba zamknięcia interesu. Jedynym wyjściem logicznym byłoby ustalenie, że Nekromanci dostają cichą zgodę imperatora na działanie poza wyspą ale tylko na obcych terenach i oficjalnie nie kiwnie nawet palcem jeśli dadzą się złapać patrolom.

Powiedzmy że to taka tajna broń do sabotowania sąsiadów, która oficjalnie jest wyjęta spod prawa ale Imperator po cichu wykłada kasę na badania. Magowie gildyjni podziękowali za miejsce w jego armii to w sumie dość logiczne, że Imperator zwrócił by się o pomoc do tych mniej etycznych.

Jakkolwiek jeśli nieumarli mieliby być czymś w rodzaju sabotażowej broni biologicznej to tym bardziej na miejsce nekrusów dac "coś" a na miejsce licza dac jedynego nekrusa jaki ma pozwolenie na wypływanie z wyspy. Unikałbym większej epickości na nasze 300 ap Wink

Ja też chetnie bym smoka wrzucił jakiejs frakcji czy innych arcymagów ale to by były modele rzedu 300 ap + Wink

a Licz za 130 będzie wyglądał niepoważnie Wink

skrytobójca czy jakię kapitan statku to co innego, oni nie są jednoosobowymi armiami tylko postaciami słynnymi/specjalistycznymi ...

Myśle nad tym "czymś" cały czas ... konfrowi skill warriorzy nie byli głupi - zwyczajnie szkielet/wskrzeszeniec który był na tyle silny duchowo za życia że teraz jest w stanie się utrzymać samodzielnie ...
albo zróbmy dowcip elfom i uznajmy np, że są idealnym nośnikiem magi nekromanckiej. Dlatego ich undeadzkie formy nie potrzebują podtrzymywania a nawet zachowują inteligencję wystarczającą do dowodzenia resztą... W takim układzie truchła elfów byłyby w cenie Wink

ale jeszcze pomysle ...

Ewentualnei coś jak Twilight curse tylko słabsze ;P

Wookie · Wysłany: Nie 18:56, 07 Mar 2010 Temat postu:

Jak dla mnie to Zombie są kompletnie niegrywalne, zamiast niego wolałbym wystawić kościeja, który kosztuje mniej a za to ma więcej obrony i pancerza i ma lepsze zdolności. A poza tym niezła robota :p

Bambusek · Wysłany: Nie 19:13, 07 Mar 2010 Temat postu:

Hmm, może za drodzy są zombiaki. Chociaż przy ich odporności na rany to przez Mroczną wieź mogłyby zbierać rany z całej armii i nic ich to nie ruszy Wink

Więc są potencjalnie combowate. Taki jeden Nekrus + zombie obok i z przodu coś lepszego. Jak lepsze zarwie ranę to przeniesie się na zombie.

DW - to wymyśl jakiegoś lepszego maga, skoro Lich za epicki Razz

Bo armii na pewno trzeba coś powyżej Nekrusa jeszcze. No i kwestia strzelania: dać armii jakiegoś szkiela-łucznika?

Revenant ok? Bo w sumie Revenanci to tacy uber ożywieńcy, co to gdyby nie wiążąca ich magia to by poleźli w świat i egzystowali sami sobie. Ale to trzeba dużo mocy do wskrzeszenia takiego i to jakiś hero padnięty najlepiej żeby był.

Dragon_Warrior · Wysłany: Nie 19:17, 07 Mar 2010 Temat postu:

Revernat to spoko ...

Jakkowliek z Nekrusami chodzi o to że dając Nekrusów i wyżej to nazewnictwem nawiązujesz już do wielkich bitew ... Przeciw Nektomantom i Lichom to już by stawała armia a nie
3x Poborowy
2x Zwiadowca
Miecznik
Łucznik
i Chorąży ;P

Wcisniesz na 300 ap Licza, nekrusa + pare szkieletów i to będzie w teorii równe siłą z 10 poborowymi ;P czy 11 marynarzami ;P
Bzdurne to będzie ;P

Wookie · Wysłany: Nie 19:22, 07 Mar 2010 Temat postu:

To można po prostu zamienić nazwy z nekromanty i licza na adepta i nekromantę. Taka drobna sprawa a już jest mniej epicko.

Bambusek · Wysłany: Nie 19:22, 07 Mar 2010 Temat postu:

Hmmmmmm, to trzeba nazwy pozmieniać Wink

Może faktycznie nie tyle Nekrus co jakiś jego twór stworzony dokładnie w celu kontroli i lekkiego wspierania trupów. Coś jak Koryfeusze z Konfry.

Pomysł Wookiego mógłby być. Nekrus jest jeden i się z wyspy nie rusza za często, ale jak ktoś chce się nauczyć jego sztuk to go tam wysyłają. Ewentualnie nawet nie sam Nekrus co jakiś hmmmm, pomocnik? Asystent? Tzn. Nekrus jest na wyspie i ma jakiegoś osobistego przybocznego. O ile sam Nekromanta z wyspy się nie rusza, o tyle czasami asystenta wyśle.

Dragon_Warrior · Wysłany: Nie 19:57, 07 Mar 2010 Temat postu:

no tak juz prędzej ...
sam przyznasz ze Licz wart 130 ap wygląda żałośnie w zestawieniu kosztem z 5 poborowymy ... czyli Nie oszukujmy się chłopem w zbroi... nawet Warzykowi w jego sprzęcie dałbym koszt wyższy od poborowych ;p tak z 40 ap ...
czyli 3 Warzyków = 6 Tokjów Okrętowych = Licz ? ... niee.... ;p

Bambusek · Wysłany: Nie 20:02, 07 Mar 2010 Temat postu:

Zmieniłem nazwy. Tylko teraz nie mam pomysłu na nazwę skilla znoszącego limit szkieli i zombich.

Dragon_Warrior · Wysłany: Nie 20:07, 07 Mar 2010 Temat postu:

jak ta mroczna wieź działa ?

i czy szalejemy jak w chrupkach gdzie był inny szkielet z każdej rasy ? ;]

co ciekawe nie istnieli tam zombie a szkielety mogły zostać wskrzeszone tylko po dokładnym obgryzieniu ciał przez bestie...

Grabarz · Wysłany: Nie 20:12, 07 Mar 2010 Temat postu:

Adapt = uczeń ;D

proponuje Adept i Wysłannik albo Posłaniec czy inne bardziej epickie cos na bohatera.

fearon · Wysłany: Nie 20:19, 07 Mar 2010 Temat postu:

Dragon_Warrior · Wysłany: Nie 20:41, 07 Mar 2010 Temat postu:

no samą frakcje bym nazwał Emisariuszami Nieumarłych czy jakoś tak radośnie ;p

Od razu zaznaczam ze parę przeróbek i tak zrobię jak będę robił z tego karty ;P
Biegający zombie i niezmieszczalna ilośc czarów na byłym liczu, ale to juz będę kombinował...

Chocby i samo wskrzeszenie gdzie szkielet pojawia sie w 5 cm bez znaczenia gdzie padł trup ;p

Pamiętam że strasznie podobało mi się konfrowe wskrzeszanie gravedigera - gdzie podnosił się ten sam model co padł tylko z minusami i beż zadnych skili ;]

Jako że to skirmisz 5-8 modelowy to nawet bym się pokusił o nawet o stworki objadające mięso do kości przed podniesieniem szkieletu czy inne tego typu ozdobniki...

zamiast adepta - może być spokojnie "wyklęty" czy "przeklęty" czyli taki nośnik mocy. Coś jak Overlordy u zergów.

Myślałem nawet czy zamiast nich nie dać jakiegoś trupka ale z magicznym przedmiotem, który utrzymuje trupy, ewnetualnie pozwala wskrzeszac nowe ale ma ograniczona ilośc ładunków.

Co tam jeszcze- Warhachinowe Maszyny czyli - pan przeklęty jak nie walczy to ma kupe akcji typu "1pa - nieumarły w 20 cm dostaje +2 pancerza do końca nastepnej aktywackji", "1pa - Nieumarły w 20 cm dostaje +1 siły do końca następnej akywacji", "1pa - Nieumarły w 20 cm dostaje dodatkowa akcję na czas kolejnej aktywacji". Podstawowy nośnik nie musi nawet potrafić wskrzeszać. Od tego już by właśnie jakiś adept był...

Wtedy trupy bez swojego 'dowódcy' działałyby normalnei ale już bez rewelacji...

Dragon_Warrior · Wysłany: Nie 21:33, 07 Mar 2010 Temat postu:

W obecnej proponowanej przez bambusa postaci nieumarłych limitwanie ich nie jest potrzebne ... szkielet jest np tak cienki, że nawet jak ktoś ich 15 weźmie samch to każda rozpa to zajedzie. Kwestia w tym, żeby odpowiednia ilość jednostek dopakowujących z nimi była.

I co z pomysłem, żeby któąś nację zrobić flufowo podatniejszą na mroczną magię ? W zasadach to by sie nei musiało objawiać, co najwyżej uczniowie/depci/przeklęci czyli nośniki magii będą elfimi trupami ale wizualnej różnicy to modelom nie zrobi raczej Wink

Najwyżej uczyni elfio - trupie starcia bardziej flafowymi jako, że wysłannicy nekrusów będa zapewne próbowali elfy łapać do eksperymentów.

Hmm ... i potrzeba trupom jakiejś jednostki z wysokimi zmysłami i jakiejś szybkiej...
skoro nie maja strzelców to musza choć czymś ganiać za wrogimi, że o Chetanie oraz Kruku i jego złodziejach nie wspomnę. ;p

Bambusek · Wysłany: Nie 21:44, 07 Mar 2010 Temat postu:

Mroczna więź działałaby jak pisze. W 20 cm przenosi albo ranę albo pż pomiędzy modelami armii. Tzn. może z siebie na zombiaka, może przenieść te jedyne pż szkiela itp. warunek, żeby modele, które biorą udział w transferze były w zasięgu czaru.

Wszkrzeszenie miało by zasięg, tylko nie myślałem jeszcze jaki. Chociaż jak nie będzie żadnego łucznika w armii to bez znaczenia.

Co do biegu: Faktycznie jakoś trudno sobie biegnącego zombiaka wyobrazić (szkielety już jakoś mogą)

Grabarz · Wysłany: Nie 22:28, 07 Mar 2010 Temat postu:

a w ogole to wszystkim bym dal ruch 3 bazowo, toc oni normalnie jak ludzie powinni chodzic, niby czemu wolniej. Bo jak chodza 2, to beda niesamowicie kiepscy raczej.

Dragon_Warrior · Wysłany: Nie 22:50, 07 Mar 2010 Temat postu:

dlatego mowie ze pewne zmiany i tak zrobie ;P

Ruch na szkieletach 3 na zombiach 2 albo tez 3 ale bez biegania Wink

u szkieletów jeszcze mi sie marzy skill kruchy: powalenie = utrata pż Wink

Poza tym staty się częściowo pod ewentualne dopaki dopracuje. Tzn W zależności od tego co i jak będzie mógł support dopakować. To co sie da dopakowac bedzie słabsze to co się nie da będzie w miarę standardowe.

Bambusek · Wysłany: Nie 23:17, 07 Mar 2010 Temat postu:

Banshee

Akcje 4
Ruch 4
Atak 1
Siła 1
Obrona 10
Pancerz 10
Zmysły 4
PŻ 2
Moc 1+k6
koszt ?

Eteryczny: każdy rzut na obrażenia przeciwko banshee wykonywany jest k6.
Paraliżujący krzyk (2 pa): Trudność 6, zasięg 10 cm. Podczas najbliższej aktywacji, cel ma jedną akcję mniej
Ogłuszający krzyk (2 pa): Trudność 5, zasięg 10 cm. Cel ma -1 do Obrony do końca tury.