Płocki Klub Fantastyki Elgalh'ai

Dragon_Warrior

Edit
na poczatku daje link do bierzacej wersji kart :
[link widoczny dla zalogowanych]

teraz reszta oryginalnego tematu...

Dobra to nazwa nadal nie jest wymyślona bo w każdej coś mi sie nie podoba mimo że częściowo podoba mi się nawet kilka.

W międzyczasie zacząłem kombinować nad logiem frakcji i podstawowym szkieletem.

i druga wersja loga + Zombie

Drugi skil zombiaka jest nieco na siłę... ale odporność na rany to trochę sporo a poza tym mozna by to równie dobrze zapisać jako 0 w miejscu ran więc to i tak niebyłby skil Wink

tak czy inaczje dostał minimalne kary za rany.
Jak ktoś ma pomysł na lepszy skill negatywny to się nie krępowac - byle nie było to jakieś Frenzy bo te czeka na ghule Wink

Mam pomysł na pół-lisza (tylko jak to nazwać skoro nie mamy lisza.. chyba ze dac i lisza tylko tez opisac ze to nie jst wcale takie potęzne) ... Czyli adepta/przeklętego czy kto tam będzie czarował - który ratując swoje 'życie' przeskoczył w ciało szkieleta.

Byłaby to taka tańsza i sabsza wersja tego maga - dodatkowo sam mag miałby czar którym mógłby przeskoczyć w ciało sojuszniczego szkieleta zamieniając się w coś takiego. (Przeklęty w zwarciu z Marcusem i z ostatnim Pz raczej zrobi to bez namysłu zamiast się odrywać ;p )

Wookie

To może po prostu że powalony zombie wstając korzysta z 4 akcji zamiast 2? w końcu zombie to nie człowiek i jest mniej ogarnięty :p

Dragon_Warrior

no w sumie można choć powalenie samo w sobie nie jest zbyt częste i obecnie 3 z 4 frakcji mają po jednym modelu tylko powalającym...

Dragon_Warrior

a logo które ?

a co do skilla to może dać zapis że każdy cios go rani bez względu na to czy przebije pancerz ? byłoby bardziej uniwersalne ...

Mateusz K

Logo pierwsze bardziej mi się podoba.

Dragon_Warrior

Ninie tez ...

ktoś jeszcze ? Razz

fearon

pierwsze ;p

Dragon_Warrior

Zmieniłem koncepcje szkieleta i Zombie trochę bo bambus nie przypomniał ze tanie trupy miały szaleć bez opieki ;p

[link widoczny dla zalogowanych]

do tego jak widać Ghul i Kościej

Nihilizm i głód będą niwelowane w X cm od odpowiedniej jednostki 'dowodzącej'.

Bambusek

Fajne skille Ghoula. Będzie masakryczny na Kupców, z Imperium może mieć problemy już, chociaż da się przeżyć. Tylko znowu Głód Ghoula najpierw mówi, że ranny Ghoul atakuje każdy widoczny model, a potem, że efekt ustaje, jak nie ma rannego modelu w zasiegu wzroku. Więc gdzieś jest błąd

Dragon_Warrior

no ustaje6 w sesie wróci jak kogos zobaczy ... szkiele i zombie maja podobny zapis ;p 30 min myślalem nad precyzyjniejszym ale nie mam pomysłu...

Bambusek

Ale wcześniej nie ma nic o tym, że musi widzieć ranny model. Musi widzieć jakikolwiek, tak wynika z zapisu

Dragon_Warrior

aaa ten ranny to jeszze z porzedniej wersji ... zasadniczo efekt ustaje gdy nie widzi innego modelu = bez rannego - wczesneij kombinowałem zeby sie tylko na rannych rzucał za to nawet jak jest zdrowy ale mniej mi to pasowało do 'uczty' ;p

Dragon_Warrior

[link widoczny dla zalogowanych]

czyli kolejne wersje projektów 7 pierwszych jednostek ...

jeszcze adept, półlisz

lisz, Nekrus i Revernat ...

Grabarz

wszyscy maja 3 zdrowia Very Happy

Bambusek

Szkielet, Zombie i Kościej mają Smile

Ale za to mają albo niski pancerz albo niską obronę, wieć powinno być w miarę łatwo im zdejmować po 2hp albo bić je dwa razy.

Dragon_Warrior

najbardziej nieumrli nieumarli dostali 3pz na zasadzie - "trudno zabic cos co nie żyje od tygodni" ale res pokroju 2 czy obrona typu 1 powinna dac możlisoć zabjania ich dwaoma hitami jak sie odpowiednia jednostke podstawi.
Zasadniczo Miecznik/Topornik ma szanse zdjąć szkieleta jednym hitem. Jedynie strzelcy będą z tym mieli problem ale Zombie sa wolne jak szlag a szkieletami nie można się za bardzo zasłaniać (choć na elfich łuczników starcza bo oni nie wybierają celu sobie).

Grabarz

ale glupio to wyglada tak czy siak zdecydowanie.

Dragon_Warrior

czemu ?

Mateusz K

Jak dla mnie spoko. Całkiem dobre wytłumaczenie. Tylko żeby naprawdę mieli tyle obrony i pancerza, żeby można było ich łatwo zdjąć.

Bambusek

Szkielet ma pancerz 2, kościej 4. zombie Obrona 1.

Grabarz

jak dla mnie to lepiej wywalic ta zasade o 12 i dac im 2PZ i te 5/6 pancerza/obrony bo jest to porownywalne z aktualna zasada, 3Pz i 1/2 w tyle (a nawet smiem twierdzic ze jest to duzo mocniejsze od tego co wymienilem najpierw).

Ja to szczerze w dzisiejszej grze zastanawialem sie czy naprawde sens ma by krasnoludy koniecznie zawsze mialy te 3PZty, bo wydaje mi sie to zbyt mocne, a tutaj nagle wyskakuja syfy za 20pare kosztu ktore prawie zawsze wystoja szarze zwyklych fajterow (maja na to nie oszukujmy sie ponad 50% szansy, warto by bylo to przeliczyc dla wartosci 5/5 z przodu albo 4/4 nawet).

Wolalbym zeby one kosztowaly mniej niz 20 i mialy 2pz, ale za to byly sciagalne na strzal dla wielu jednostek ;P.

Dragon_Warrior

ale jak je za 15 i mniej punktów zrobić to przerażające ilości będą stole tego...

no ale nic - potestuje sie i tyle...

choć uwazam ze zasada z przebijaniem o 12 jest fajna tylko trzeba wiecej jednostek pod nią dostosować...

Ew można by szkielety i zombie zrobić tak żeby mały staty jak teraz i 1 Pz mniej wtedy wybrane modele beda mialy szanse sciagac je jednym strzalem ... choc naprawde nie chcial bym im kosztu zmiejszac za bardzo a jak dopakuej staty z przodu to zbyt mordercze beda ;p

Bambusek

Szkielety za 15 nawet z dupnymi statami to przesada. Wchodzi ich wtedy 20 jak by były same. Z włodarzem nieco mniej niby, ale nadal strasznie to swarmowe by się robiło. Konfra niby też była skirmishowa, a potrafił latać po stole Kelen za 100+ punktów, a obok hurtowo Sesski za 8 ap.

Dragon_Warrior

+ Adept, Demilisz, Revernant

Chińczyk

No bardzo miodnie się zapowiadają te umarlaki, ale ja i tak czekam na Orkasów Razz

Grabarz

chinczyk, bylo mowic, to by DW wczesniej zrobil orkasow zebys mial czym grac ;P.

Revenant nie revernant.

A swoja droga nie podoba mi sie to slowo, na sile z angielskiego czerpane.

Podobaja mi sie trupki;P.

Chińczyk

I tak na turnieju będę grał imperium więc moge jeszcze troche poczekać na zielonoskórych

EDIT. Tak sobie teraz trochę głębiej poczytałem o ty umarlakach i jak na mojego oko to połączenie Demilisza z Adeptem i hordy szkieletów/zombie może być dość zabójcze może nawet PG.

Bambusek

Nie będzie, bo żaden z nich nie jest dowódcą. Ergo - nie masz kontroli nad armią oprócz dwóch modeli. Więc potrzebujesz jeszcze Włodarza, a to już mocno ograniczy ilość modeli. Smile

Dragon_Warrior

Zasadniczo trupy mają potencjał do łączenia umiejętności ale ewentualne przepaki okupuje się potencjalnym brakiem kontroli nad armią. Powinno do być o tyle fajne, że granie trupami przeciw komuś słabszemu będzie co prawda dawało dużą przewagę, ale już granie przeciw graczowi świadomemu ich minusów powinno być całkiem zbalansowane.

Tak czy inaczej oferujemy to czego żaden system wcześniej nie oferował - balans w czasie "rzeczywistym" a nie kolejnymi edycjami. Czyli jeśli jakaś jednostka/frakcja okaże się faktycznie przegięta, to zwyczajnie ją poprawimy albo damy pokrzywdzonym jakieś zabawi kontrujące.

Grabarz

jakiego typu? przed snem zrobie jesli chcesz zebym to ja sie tym zajal. Dawaj sugestie jesli jakies masz.

Fajne jednostki. Demilisz jest przecienki IMO jak na swoj koszt. Przynajmniej ja nimi bym nie zagral. Nie wiem tez czy bombardier lisz nie jest zbyt potezny. Wyjdzie w testach. Na turnieju na pewno nie maja sie prawa jeszcze pojawic.

Dragon_Warrior

no premierę oficjalną na za 2 tyg planuje to sie w klubie zagra za tydzień w piątek i sobotę ...

opisy to jak bekiesz miał pomysł to pisz ...

co do moich wizji :
(możesz sie nimi sugerować ale nie musisz)

szkielet - to szkielet czyli kupa kości co chodzi nawet jak jej reke urwać czy połowe żeber, co trudne z drugiej strony wcale nie jest bo takie kości mało co w kupie trzyma.

zombie - taki prosty zombiak , powolny jak szlag choc calkiem wytrzymały

ghul - typowy trup to to nie jest ... planowalem zeby to bylły dawne niedobitki ktore umierajac po bitwie z nieumarłymi z wycieńczenia i pragnienia uległy spaczeniu na skutek magii helheim wiszacej w powietrzu.

banshee - tutaj nie mam jakis wybitnych pomyslow ... oryginalnie odpadaja bo tutaj nawet faceta nekrus moze w banshe zmienić... tak więc powiedzmy ze mocno umeczona dusza ktora oderwała sie od ciała ale magia nekrusow nie pozwoliła jej dalej odejśc.

Kościej - Szkielet ktory zachował czesc ludzkeij swiadomosci/duszy.... przez co jest bardziej zawzięty.

Adept - Zazwyczaj szkoleni na wyspie Helheim ale czesc była juz szkolona przez emisariuszy bezposrednio na miejscu. Mroczna magia w tej postaci jest dośc łatwa do nauczenia ale tacy adepci uczeni na lewo maja male szanse na to ze ktos ich w neiwole weźnie zamiast zabić.

Włodarz - Jest wiele sposobów dzięki którym można wyczulić człowieka na częstotliwość myśli nieumarłych. Niektórzy dostaja taką umiejętnośc samoistnie inni na skutek terapii mocnymi halucynogenami a jeszcze inni w jakims niemiłym rytuale. Fakt, faktem, że potrafią potem komunikować się z umarłymi lepiej niż sami nekromanci. Minusem jest to, że stają się po tym mocno autystyczni.

Przeklęty - Ofiara naprawde silnej klątwy, która zmienia ochotników w całkiem mroczncyh i diabelnie skutecznych siepaczy.

Demilisz - Adeptci uczeni są często proszczonego rytułału przemiany w Lisza. Demilisz jest tworem nie do końca kompletnym i dośc niestabilnym umysłowo i duchowo (zważywszy na proces powstawania - Mag nie zamienia siebie w nieumarłego a niejako katapultuje swoją świadomosc i duszę w martwe i puste ciało)

Lisz - Teoretycznie poteżny i nieśmiertelny nieumarły ale w praktyce Lisz jest raczej stworem o zdolnościach intelektualnych i magicznych poniżej poziomu żywego Nekromanty.

Nekrus - Oficjalnie wszyscy siedza na wyspie ... czasem któryś ją opuszcza na lewo bądź na prośbe Cesarza.

Revernat - Próba zzombiaczenia potęznego wojownika skończyła się kiedys dla jakiegoś Nekromanty niewesoło. Trup co prawda wstał ale zachował dużą częśc własnej woli i zarąbał swojego 'stwórce' niestety do domu raczej już nie mógł wrócić więc po dłuższej tułaczce zrozumiał, że jego miejsce jest już co najwyżej przy Nekromantach i bekartach Hellheim.

Grabarz

Zombie: Świeże trupy powołane do służby nekromantom nazywane są zombie. Zapach ich rozkładającego się ciała pojawia się dużo wcześniej niż te powolne istoty.

Szkielet: Powiadają, że gdy na Helheim słychać pacnięcie, to właśnie jakaś kość odpadła ożywionemu szkieletowi. Nawet bez połowy kości przy życiu utrzyma ich moc twórcy.

Złowieszczy klekot przeraża nawet bardziej, niż widok ożywionych szkieletów. Pchane straszną mocą, chcą pozbawić życia wszystko na swojej drodze.

Ghul: W Imperium powiada się, że z niedobitków z pól bitew, które umierają nie od upływu krwi, a z głodu i wycieńczenia, powstają krwiożerczy ożywieńcy - ghule.

Banshee: Nekromanci z Helheim dowiedli już dawno, że duchy naprawdę istnieją. Posiedli również wiedzę, jak taką istotę zmusić do służenia.

Kościej: Stworzenie Kościeja wymaga od twórcy wiele umiejętności i mocy, bo trzeba wyrwać z zaświatów choć skrawek świadomości ożywianej ofiary.

Adept: Jaka siła pcha ludzi do poznawania mrocznych zakamarków rzeczywistości? Helheim odnajdzie każdy, kto naprawdę tego zechce.

Włodarz: Jest wiele sposobów umożliwienia człowiekowi władzy nad nieumarłymi. Każdy z nich zabija część duszy. Włodarze budzą niepokój nawet na Helheim.

Przeklęty: Ciała najpotężniejszych przeciwników nekromantów, nie zostają zmarnowane. Stworzeni z nich Przeklęci są najpotężniejszymi ożywieńcami.

Demilisz: Adepci nieudolnie próbujący oszukać śmierć, stają się Demiliszami, pokracznymi, półświadomymi ożywieńcami wypełnionymi mocą, często większą niż za życia.

Lisz: Nekromanta, który nie ma odwagi umrzeć ze starości, przechodzi straszny rytuał, w którym większośc jego duszy i mocy ginie, ale część tworzy Lisza, rozumną, lecz przeklętą istotę.

Nekromanta: Nekromanci nie mogą opuszczać Helheim. Tolean jest jednym z nielicznych, który ma do tego prawo. Inni czasem ryzykują samowolne opuszczanie, ale jest to nieakceptowane ani przez Imperium ani przez Helheim.

Revenant: Cube za życia był jednym z legendarnych Pretorian. Ożywiony przez najpotężniejszych z nekromantów, nie poddał się ich kontroli. Szuka śmierci na polach bitew.

Nie wiem czy nei za krotkie nie za dlugie. Feel free to zmienianie dopisywanie i uzywanie. Do szkieleta sa dwie propozycje, weselsza i powazniejsza.

Dragon_Warrior

Nie myśl sobie Grab że olałem sprawę - zwyczajnie od wczoraj sie nad inżynierką zasiedziałem ... zaraz zapisze to draństwo ... odpocznę i sie zabiorę mam nadzieje.

Grabarz

Dobrze, bo juz sie obrazalem.

A tak na powaznie to wogole nie ogarnalem Very Happy

.

Dragon_Warrior

jak sie kładłem 2 godziny temu to zapomniałem zalinkować ;p

[link widoczny dla zalogowanych]

Grabarz

Banshee "zmusić" zamiast musić.

W Przeklętym ostatnie zdanie "nim ich spaczone formy stanęły do walki" jest niezrozumiałe kompletnie wiec trzeba je sporo zmienić.

Poza tym to git malina. Tak jak sie balem niektore sa troche za krotkie, ale w sumie moga zostac.

Dragon_Warrior

banshe poprawiłem a z tamtym muszę pomyśleć ;p

Dragon_Warrior

Dobra to zagrałem 3 razy i wnioski :

Zombie - same z siebie są przecienkie ... automatyczny i pełny ruch w strone przeciwnika to masakra ... zawsze zbierają komplet klocków a z defem 1 nierzadko te 2 ciosy je kładą. Z włodarzem jest nie wiele lepiej bo to nadal słabsza wersja gówników... dopiero z włodarzem i przeklętym zombie jest w stanie pokroić w swoimi akcjami pięść imperium przy niewygórowanych rzutach.

W sumie koszt 22 punkty tęż nie jest duży więc mogą niby zostać jako takie mięso absolutne. Przydatne głownie do medytowania lisza bądź adepta pod warunkiem ze nie biegna na przeciwnika bo wtedy nawet do tego tak średnio.

Szkiele - te sa już całkiem fajne. Co rpawda Marcus zdejmuje im 3pż jednym strzałem a inne jednostki zazwycza po 2 ale uniwersalne staty i neizła szybkość + szarża w 15 cm są całkiem przyjemne. Słabe toto ale tanie a przeciwnik nie może ich zupełnie olać. Przy predkości 15 cm Nihilizm nie przeszkadza aż tak bardzo ...

Ghul ... niby taki łapacz skałtów ale że grąłem na turniejową rozpiske Wookiego to za bardzo nei miał kogo łapać. Niby na dopaku Przeklętego zdjął Marcusowi Pz dopadajac go z 12 cm ale chwilę potem padł Włodarz dośc neifortunnie (1/8 szans na to była) i Ghul mi zjadł Kościeja droższego od siebie ...

jednostka fajna ale wymaga absolutnie włodarza bo inaczej byle łucznik i mamy masakrę.
Potencjalnie można by go przyspieszyć dając mu ruch 4 zamiast 3.

Banske - na rospiske Wookiego nei miało sensu wiec nie przetestowane ;P

Kościej - Fajni killerzy. Odpowiednik miecznika/Topornika imperium tylko nieco inny dzięki 5 akcjom i 3Pz okupionym jednak brakiem biegu i maleńkim pancerzem. Jeśli kościej przetrwa w zwarciu z Marcusem to ze sporym prawdopodobieństwem wbija mu 1,5 obrażeń. Dopakowany rpzez Przeklętego raniłby chyba wszystko ale raczej nie warto inwestować w takie overkille. Jeśli już to podbić obronę do 16.

Włodarz - Umiejetnośc wpływania na umysł nie przydatna przeciw rozpisce Wookiego. Powstrzymywanie Nihilizmu oczywiście przydatne i trupom potrzebne jak mało co. Problem tego pana to dosc duża delikatność. Niby to dobre, żeby dało się go wykończać zwiadowcami ale z drugiej strony w walce pada przed modelami za 30 punktów.

Tutaj można by przemyśleć jakiś mały dopak (+1 pacnerza? / +1 siły ?) lub małe zmniejszenie kosztu (42?).

Przeklęty - Dopaki robia ze szkieli i Zombich prawdziwe elitki, z ghuli assasynów a z kościeji robią Marcusa z meijszym ruchem...
Do tego w ofensywie całkiem groźni.

Jedyny problem to delikatnośc na poziomie Włodarza... a model 58 punktów ... tutaj znów albo +1 pancerza albo -4 kosztu do 54

Adept - nie testowałem
Demilisz - jw
Nekrus - jw
Revenant - jw

Lisz - Przywódca jedynej rozpiski która wygrała z bandą Wookiego. Chmurka fajna ale trzeba pamietać ze bez medytacji się nie porzuca a z kolei bez Włodarza zombiaki wyrwa do przodu i tyle z medytowania. Tak więcczarowanie odbywało się kosztme kościeja, który tani nie jest. Na szczescie Marcus dostał rane w akcje i bedac w zasiegu mrocznego pocisku nie mógł dobiec do Lisza w turę. Kolejne dwa pociski i gryzł Ziemie. Ba ten sam Lisz wyciął później w walce wręcz jeszcze 2 pięści imperium tak więc wychodzi na to, że jednostka jest całkiem mocna. Można by spekulowac czy nie za mocna ale na dobrą sprawę 2 razy był o 2 centymetry od smierci raz z reki Marcusa drugi raz Miecznika. Do tego pięści tęz sponiewierały go o 2Pz... tak wiec sadze zedelikatność (5pancerza) i wymagana medytacja, ktorej tanim kosztem nie załatwi (włodarz + 2-3 zombie lub kościeje to smutna rzeczywistość)

Grabarz

czyli Marcus nie dostaje zadnego nerfa? Jak dla mnie to powinien chocby rany zwiekszone dostac.

Z kim grales?

Wez pod uwage ze bardzo rzadko czymkolwiek zranisz Marcusa na dystansie i to tym bardziej w akcje. Zreszta rana w akcje zawsze mu daje mozliwosc Mlynca + ataku , czyli zasadniczo przy jego +90%autohitach, przewaznie i tak wyplaci 3 ciosy (pierwszy atak rani, mlyncem dobija pierwszego i drugiego rani przy walce Marcus vs dwoch chlopkow).

Tak samo dziwi mnie ze nie ma glosow o przegietosci krasnoludow, bo mi sie wydaje ze bylem za mocny.

Dragon_Warrior

Póki co testuje trupy konkretnie na tym czym grał Wooki ;P

o nerfach dla imperium pomyślimy jak trupy będą już gotowe.

Przy czym póki co grając przewiduje zazwyczaj 2-4 warianty tej rozgrywki - czyli co by było gdyby nie fartowne trafienie, co by było gdyby Marcus miał inne staty itp itd.

Kraśki mają mały ruch i małe zmysły więc mają swoje wady i na chwilę obecna nie wyglądają na niezbalansowane ;P
Jedynie górnik wydaje się killerem w porównaniu z zombie ale jak zombiak dostanie dopak to podrasowany jeszcze przez Przekletego może być za dużym killerem ;P

fearon

Dragon_Warrior

no u kraśków ktoś zmysły miec musi bo bez tego to ze swoim ruchem by soczysty wpiernicz dostawały ;p

Zmysły pisałem w sensie odporności - bo jak widzisz staramy się z nich bardziej korzystać niz konfrontacja z dyscypliny ;P
Patrz Włodarz czy Adept ;P

Dragon_Warrior

zagrałem raz adeptem na kupców i wyszło, że jak nie ma niczego ze zmysłami 1 i 2 to strasznie ciężko mu się do czegoś przydać...
Niby zawsze może się w Demilisza zamienic ale sam nie wiem ...

Banshee jest strasznie losowa ... raz przetrzymała 2 marynarzy i łotrzyka 2 tury innym razem się rozpękła od fartownego marynarza... sama nie zrobiła nic prócz zajmowania tych jednostek...

Dragon_Warrior

Banshee -1 akcja , -1pa kosztu do obu krzyków
Ghul, ataki w modele z pancerzem 12+ ranią pancerz bez rzutu na obrażenia.
Adept: -1pa złamania woli, zdjecie efektu złąmania woli wymaga wydania 2pa
Demilisz, + szarża