Płocki Klub Fantastyki Elgalh'ai

Hiena

No bo z opisu klubu wynika ze tu wszyscy sa MTG. A ilu wsrod was jest RPGowcow i mam tu na mysli takich co to maja wlasne podreczniki (sam mam kilka talii do MTG ale za karciaza sie nie uwazam Smile

).

Dragon_Warrior

Własne podreczniki ... pfff ;p
z bookow to mam wiedzmina i tylko jego a to z prostego powodu - jesli prowadzilem w innym sytemie to prowadzilem w swoim Wink

Zaś co do samego wyboru gracz-MG to wole jednak grać ...

Grabarz

Lubie prowadzic, ale tylko wtedy gdy mam wene i wizje. Gdy wiem ze scenariusz da mi radosc i moim graczom. Taki scenariusz zdarza mi sie rzadko Smile

. Dlatego moje sesje nie sa zbyt czeste. A moje dobre sesje zdarzaja sie z raz, dwa razy w roku.

A grac moge zawsze. Choc w sumie nie zawsze mam nastroj.

A MTG to tylko karty. Rzecz bez duszy Smile

.

Mam podreczniki do WFRP 1 i 2 ed oraz pare dodatkow. W domu lezy jeszcze podr. gracza do D&D ale nie moj.

Timi · Dołączył: 31 Mar 2006 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ake Karasu

Ja mam podręcznik do Arkony. Nie grałem i nie prowadziłem Twisted Evil

. Jeśli ktoś jest chętny do gry, dać znać w Umawiankach.

Senpai

Generalnie jakoś tak zawsze wychodziło, że to ja prowadziłem i teraz już cięzko jest sobie wyobrazić w innej roli (zwłaszcza innym hehe)
Z podręczników
to mam Dzikie Pola
ale prowadziłem najdłużej WFRPG,
potem Cyberpunk lub Zew Cthulhu nie jestem pewien kolejności
były też małe próby innych...

Gen Robert

ja gram we wszystko w czym mam okazje Laughing

moge prowadzić sesje ale szczególnie podoba mi sie granie jako gracz bycie GM mnie nie kręci Cool

Krzyś

ja gram w WH i w MTG. A podręczik WH mam z 1 edycji drugie wydanie.

Piccolo

Ja swego czasu grałem w Earth Down, Maga, Wilkołaka oraz w Wampira ale niestety mieszkam poza Płockiem, pieniędzy na dojeżdzanie co sobota raczej nie mam a w Sierpcu gracze albo przestali się tym interesować, albo powyjeżdzali na studia. Tak czy siak, za dawnych czasów byłem tylko graczem.

Piotreksus

Ja osobiście nie mam żadnych podręczników ale zawsze prowadziłem w swiom świecie używając systemu kolegi, które sami opracowaliśmy. Uważam się osobiście za świetnego MGa i dość dobrego gracza, czasy w których człek leciał za wszystkim jak heroiczny baran już dawno minęły XD. Teraz nie mam zbytnio czasu grać na żywo, więc zostały netowe i tak nie mam mocno czasu i na nie. Uważam że sesja na żywo jest bez porównania lepsza niz netowa.

donpopiel

Temat trochę nieaktualny, ale co tam. Ja też pogrywam w RPGi i to nawet często (kilka razy na miesiąc). I moim zdaniem jest to wyczepista frajda! Najciężej jest ze znalezieniem graczy, ale jak już takowi sa to hulaj dusz, piekła ni ma! Very Happy

Najczęściej jestem MG, ale wolę grać (bo nie ma kogoś odpowiedniego na miejsce opowiadającego ;P). Katuję we własny system, którego namiastkę zamieściłem w dziale o twórczości własnej. Zachęcam do czytnięcia sobie co nieco i zjechania mnie Very Happy