Forum P³ocki Klub Fantastyki Elgalh'ai
Ma³y ruch? Zapraszamy na www.facebook.com/elgalh/
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   U¿ytkownicyU¿ytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ciZaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci   ZalogujZaloguj 

Liryka: by Anger of Dragon

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum P³ocki Klub Fantastyki Elgalh'ai Strona G³ówna -> Sekcja Twórcza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Angerdragon



Do³±czy³: 26 Pa¼ 2011
Posty: 23
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: P³ock

PostWys³any: ¦ro 13:14, 26 Pa¼ 2011    Temat postu: Liryka: by Anger of Dragon

„Czarny Kruk”

Czarny kruk wznowi³ lot
Lecia³ by oszukaæ los
Zna³ wiele spraw
Jeszcze wiêcej prawd
Ale wiedzia³ te¿
¯e zagin±³ sens

Rozpostar³ skrzyd³a, zaostrzy³ wzrok
Z góry spostrzeg³ kolejny znak
Zwalniaj±c lot, spowolni³ czas
Po czym na ziemi siad³

Rozejrzawszy siê naoko³o siebie
Nie wiedzia³ gdzie go przeznaczenie wiedzie
Spojrza³ na szympansów ca³e stado
Które t³ocznie do tramwaju wsiad³o
Kruk lekko do góry podbi³
I w pe³ni z³udzeñ siê wyzby³

„Oto kolejne, ze zwierzêcych miast
Wszyscy pêdz± i pêdz± zamiast
Zatrzymaæ siê i pomy¶leæ chwilê
Przemy¶leæ t± ¿ycia ko³omyjê...”

Lec±c nad szympansimi g³owami
Widzia³ ich szampañskie zabawy
W domach jak drzewa, widzia³, mieszka³y
Wind± drzewn± tam siê dostawa³y

Na ulicach ma³pimi je¼dzi³y samochodami
Na ma³pich bilboardach ma³pimi twarzami
Politycy promowali „Republikê Ma³p”
Któr± kruk z idei ju¿ bardzo dobrze zna³
Zreszt± jakby móg³ nie znaæ ich
Wszystkie takie same: „brudna prawda, ³adne sny”

Lec±c wiêc dalej spostrzeg³ to drwali
Którzy by zbudowaæ dom, ci±gle drzewa rujnowali
„Wszystko wam to bêdzie oddane
Tak to ju¿ jest z tym Boskim prawem
Zabieraj±c co¶, musisz to oddaæ
Skracaj±c drzewa ¿ycie, swoje równie¿ skracasz”

Nastêpny by³ szympansów ca³y maraton
Ten ze sztandarem, ten z radiem, a ten z armat±
Pewnie na wojnê, by zgin±æ, siê wybieraj±
Za idee i powody, których sami nie znaj±

Czarny kruk leci wiêc dalej
Zna³ to dobrze: skandale i skandale
I oto wnet nie wiadomo sk±d
Dosta³ siê wprost pod powietrzny pr±d

Z przeciwnej strony nadlatywa³ ju¿
Pochód szympansich my¶liwców, by³ tu¿ tu¿
„Jak¿e to znam, ju¿ zauwa¿yli ¿e
Kto¶ obcy, inny, tutaj krêci siê
Teraz pewnie bêd± chcieli zabiæ mnie
Wiêc lecê st±d, wzrasta we mnie Gniew…”

Kolejne noce, kolejne dni
Jeszcze nie wysch³y czarne, krucze ³zy
Od¿ywiaj±c siê ¶wiata ideami
Poj±c siê ci±g³ymi k³amstwami
Nienawidzi coraz bardziej ¶wiata
Gdzie brat zabija brata

Mimo, ¿e wie, i¿ to sensu nie ma
Wêdruje, by znale¼æ drogê do Nieba
£udz±c siê, ¿e zmieni istnienie
Innych istot do ¿ycia nastawienie

„Niby jak? Ci±gle uciekaj±c?
S³owa nawet nie wymawiaj±c?
Muszê zmieniæ strategiê
Nastêpne istoty na inny sposób podejdê…”

Siedzia³ tak, jeszcze parê chwil
Po jakiej¶ godzinie w powietrze siê wzbi³
Obieraj±c (jak zawsze) losowo kierunek
Zamacha³ tym swoim czarnym piórem

Kolejne dni miêdzy czasu kurtynami
Nieskoñczono¶ci ró¿nymi miejscami
Równoleg³ymi i odleg³ymi wymiarami
Miêdzy micro i macro rozmiarami
Miêdzy ró¿nymi my¶lami i ideami
Miêdzy tym, czego nie zrozumiecie sami…
Lecia³ dni trzy, albo setki miliony
Zale¿y dla kogo, kto tu jest „uczony”
Niespostrze¿one chwile, nie pewne konstelacje
Kruk zwolni³ lot, nad nowym pa³acem

Czas siê spowolni³, dla kruka wyrówna³
To uczucie dopasowania dobrze zna³
Bo nagle sekundy przeistoczy³y siê w lata, epoki
Poruszy³y siê nieruchome zw³oki…


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angerdragon



Do³±czy³: 26 Pa¼ 2011
Posty: 23
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: P³ock

PostWys³any: ¦ro 13:16, 26 Pa¼ 2011    Temat postu:

"Trwanie"

Serce p³acze
S³owa jak no¿e kalecz± je
Rozdarte marzenia
Rozbite uczucia
Nie moge zobaczyæ co dzisiaj przynosi
Nie rozumiem tych zdañ ju¿ wcale
Uciec chcê, ale nie ma gdzie
Chcê to skoñczyæ, ale si³ mi brak
Dalej kr±¿ê nad mych my¶li ¶wiatem
Tyle rzeczy chcê powiedzieæ
Ale strach odbiera brzmienie g³osu mego
Ca³y ¶wiat jakby oszala³
Nie liczy siê ju¿ nic...?
Chcia³bym beztrosko dalej móc trwaæ
Wczoraj, gdy by³em jeszcze innym cz³owiekiem
Zapomnieæ o tym co jutro mi da
Uciec bym tam chcia³...
Tam, gdzie marzeñ jeszcze by³o brak
Nie pêdziæ wci±¿ do przodu
Stan±æ w miejscu z dala od tych ran

Tyle ju¿ minê³o, a ja wci±¿ taki sam
Naiwny, ci±gle dziecinny
Marzê i marzê, mo¿e wiêcej ludzi znam
Ale nikt nie rozumie tego wszystkiego co ja
Nie mo¿e zajrzeæ we wnêtrze mnie
Nie mo¿e, albo ja nie chcê...
Choæ boli serce czasem,
£zy jak rzeka p³yn± w samotno¶ci wci±¿
Zapominam, co siê dzieje
Zapomina mnie ca³y ¶wiat
Bolê, bolê, jak rana boli mnie
Chcê pod pr±d wci±¿ p³yn±æ
Ale ten wci±¿ ¶ci±ga mnie
Mam nadziejê na koñcu spotkaæ szczê¶cie...

Byæ mo¿e Ciê...


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angerdragon



Do³±czy³: 26 Pa¼ 2011
Posty: 23
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: P³ock

PostWys³any: ¦ro 13:18, 26 Pa¼ 2011    Temat postu:

"Anger me imie"

Tik, tak...Bije mego ¿ycia czas
Koñczy siê co¶, nie zaczyna chwila
Za ka¿dym razem umiera co¶ w nas
Czy jest jeszcze we mnie mo¿e si³a?
Która pozwala nam trwaæ?

Nie potrafiê powiedzieæ
Nie umiem odgadn±æ
A mo¿e nie chcê wiedzieæ
Prze¿yæ t± chwilê w wieczno¶ci wci±¿ martw±

Bo przecie¿ ja, to jeden ten sam
Nie zmienny w swych marzeniach
My¶lê ¿e siebie znam
Ci±gle siê co¶ zmienia
Ale nie ja

Przecie¿ Anger, to moje drugie imiê
Oznacza ono wêdrówkê ku wieczno¶ci stronie
Bo przecie¿ poezji karty, mej duszy s± ¶ladem
A gdy co¶ piszê umieram za ka¿dym razem...


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angerdragon



Do³±czy³: 26 Pa¼ 2011
Posty: 23
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: P³ock

PostWys³any: ¦ro 13:20, 26 Pa¼ 2011    Temat postu:

"List do Ciebie ******* ..."

Wstaje nowy dzieñ
Co by³o wczoraj, ju¿ nie obchodzi mnie
Co za¶ bêdzie jutro, pojutrze zobaczy siê

Znowu jaka¶ pustka w sercu
Dlaczego nawet tu, w tym miejscu?
Tak daleko, jeszcze gorzej
Chcê byæ blisko, ale to nie pomo¿e
To wszystko i tak wina moja
Nie Boga, nie innych…nie Twoja…

Serce moje, tak ¿a³osne, ju¿ nie mogê
Grzeszê my¶l±, uczynkiem oraz mow±
Gdzie taki Czarny Kruk, jak ja
Mo¿e kochaæ siê w takim kim¶ jak Bogini ta…

Oczywi¶cie dla Ciebie mogê wszystko
I to wcale nie s± s³owa tylko
Zburzony mój ¶wiat, buduje siê od nowa
Spowodowa³a to tylko, a mo¿e a¿, jedna osoba…

Nie wierzê w to co widzê, ani w to co s³yszê
W jednej chwili mogê oddaæ moj± duszê
Bo na có¿ mi, ona, kiedy mnie tak boli?
Lepiej przelaæ j± na wiersza kolejne strofy

Chcia³bym napiæ siê piwa, mo¿e wódki
Kiedy¶ to by³ sposób na moje smutki
Dzi¶ jednak nie smakuje tak samo
Pogarszaj± tylko bardziej sprawê

Bolê, bolê, jak serce boli mnie
Dlaczego? Kto mi na to odpowie?
Marno¶æ nad marno¶ciami, a pod nimi ³zy moje
Za¶ pod ³zami ju¿ tylko me serce

Chcê dzi¶ krzyczeæ, ale si³ ju¿ nie mam
Jak mo¿na wo³aæ z ziemi do Nieba?
Mogê tylko biec, ale biegnê wci±¿ w miejscu
Chcê dobiec i znale¼æ miejsce w Twym sercu

Jestem tu, a ¶wiat odgania mnie
Nie mam zamiaru chcieæ, mam marzenia swe
Co jutro przyniesie, mogê tylko czekaæ
Utrzymujê siê nad powierzchni±, nie umiem p³ywaæ
Miêdzy serca mojego strofami zawi³ymi
Miêdzy s³owami i my¶lami mymi

Chcê tyle wyrzec Ci, czekam wci±¿
Ale czekanie nie da nic, muszê i¶æ drog± sw±
I choæ wiem, ¿e to droga zatracenia
Bez koñca, bêdê ni± pod±¿a³ bez wytchnienia
Choæ wiem, ¿e gwiazda, nie spadnie
Ja nie wzlecê ku Niej, tak¿e

Choæ ja Kruk Czarny, nie dolecê
Bo blask Anielicy onie¶miela mnie
Nim wzbijê siê, upadnê jeszcze ni¿ej
Ale z nadziej±, ¿e Twój g³os us³yszê…

Czarny Kruk do wczoraj, zapomniany
Dzisiaj nie ten sam, bo zakochany
Go³êbica w sercu jego siedzi
On w Jej raczej nie, dlatego cierpi

Chcia³by tyle wyrzec, ale nawet sob± nie umie byæ
Gdy jest przy Niej, nie potrafi ¿yæ
Co¶ odbiera mu oddech, s³owa gdzie znikaj±
My¶li choæ niewinne, gdzie¶ uciekaj±

¯ycie? Ah…¿ycie, mo¿e kiedy¶ by³o…
Mo¿e… ale teraz gdzie¶ w mroku siê rozmy³o
Zatonê³o w marzeñ oceanie
Snów o Niej, nieprzerywalnym stanie

Chcê wypowiedzieæ Jej tyle piêknych s³ów
Mia³em ju¿ o Tym bezliku snów
Chcê to powiedzieæ, ale uciekam gdzie¶
Przecie¿ w mych marzeniach, nie dotknê Jej

Wszystko wokó³ przypomina mi J±
Co mam zrobiæ, gdy ci±gle s³yszê Jej g³os
Niby poeta pisarz…pff… nikim jestem
Gdy przychodzi co¶ prawdziwego… niczego nie wiem…

A ja pragnê Ciê dotkn±æ, przytuliæ
Sprawdziæ smak Twoich ust…
Gdy blisko jeste¶, muszê to dusiæ
Za pomoc± czêsto dziwnych s³ów
Dlaczego to robiê?
Nie wiem, bo siê bojê?
Ale czego? Siebie…Ciebie…tego uczucia?
¯e Ciê strac±? Przecie¿ Ciê nie mam… Serce to nie s³uga…

Ja s³uga serca mego
Choæ gdybym by³ s³uga, nie d³awi³bym tego
Powiedzia³bym od razu, gdy serce mi kaza³o
Nie czeka³bym, a¿ by mnie z³ama³o…

Najgorsze jest, ¿e ucieczki nigdzie nie ma
W telewizji, w gazecie... widzê Twoj± twarz
W radiu za¶, s³yszê piêkny Twój g³os
Na ulicy Ciê mijam, widzê, wci±¿ i wci±¿…

Normalne s³owo, by do Ciebie powiedzieæ
Jak ten idiota w miejscu nie siedzieæ
A nie… ci±g³y parali¿, k³ódka na usta
Czujê siê wtedy pe³ny jak pustak…

Znowu uciekam, w labirynt strof wierszy
Jednak ulgi nie czujê wci±¿ w jednym miejscu
Id±c przed siebie, te¿ mi to nic nie daje
Wci±¿ jestem w takim samym stanie

Ale przecie¿ to wszystko tylko moja wina
To mojego ¿ycia, tak krêta, ko³omyja
Koryto rzeki tak wilce zakrzywione
Brzegi tej rzeki strasznie wzburzone
Dlatego, bo nie patrzysz w moj± stronê

I nie bêdê czeka³, a¿ zlecisz z Nieba
Wzbijê siê na kruczych skrzyd³ach
Poza wiar± w siebie, nic mi nie potrzeba
Dziêki przyjacio³om rodzi siê nadzieja

Moje rozdarte serce
Znale¼æ mu muszê miejsce
Bo widzê Ciemno¶æ
S³owa brzêcz± „wszystko jedno”

Teraz jeste¶ tylko moim snem
Nie wiem ju¿ czemu imieniem mym Gniew
Tutaj jest raj, jest lepiej ni¿ w Niebie
Czekam na znak, ale czy nadejdzie, nie wiem

Czarne ³zy, p³yn± z oczu moich
A dlaczego, nie mogê ran zagoiæ?
Bêdê stara³ siê ze wszystkich si³
Koniec snu, bêdê teraz ¶ni³

Kolejna krótka chwila
Co godzinami mija
A ja piszê kolejny wers
Jak to pomaga, nawet nie wiesz

Czas ucieka, tyle razy to chcia³bem powiedzieæ
Dlaczego tego nie zrobi³em, dzi¶ ju¿ nie wiem
Mog³o byæ o wiele gorzej znacznie
Jeste¶ tak blisko, a mog³aby¶ byæ na dystansie

Mam jeszcze du¿o czasu, chcia³bym tak powiedzieæ
Czekaj±c na cud, nic nie robiæ i siedzieæ
Wiem, ¿e tak nie jest wcale
Choæ to dla mnie trudne, cieszê siê, ¿e w Tobie zakocha³em...

Kolejny dzieñ, ja wstajê my¶l±c o Tobie
Co przyniesie dzisiaj zobaczyæ chcê
Nadzieja jak kawa pobudza wci±æ
Dlatego muszê wstaæ chc±c nie chc±c
By znów zobaczyæ, chocia¿ jeden raz
Twoj± tak cudown± twarz

Chcê siê obudziæ obok Ciebie Aniele
Chcê Ciê poznawaæ coraz ¶mielej
Jak ten kamikaze nie chcê siê baæ
Gdy bêdê z Tob±, mo¿e skoñczyæ siê ¶wiat
Bo bez Ciebie, mój ¶wiat koñczy siê wci±¿
Koniec uderza na mnie ze wszystkich ¶wiata stron

Muszê znale¼æ spokój, przeciw sobie bunt
Sprawiæ muszê, ¿e ustabilizuje mój grunt
Chcê poczuæ, ¿e ¿yjê na prawdê
A nie ci±gle ¶niæ, nigdy nie byæ na jawie

Bardzo szybko umieraj± tacy jak ja
Umieraj±, czekaj±c wci±¿ na znak
Tyle nad ziemi±, spojrzê na Ciebie
Zobaczê kogo¶, albo i nie Aniele

S³owa d³awi± mnie, wypowiedzieæ chcê
Bo¿e dlaczego, takim stworzy³e¶ mnie
Zanim mnie poznasz, obud¼ siê
Bo ja ¶niê, a nie spotkasz mnie w ¶nie

Zanim przeczytasz do koñca ten wiersz
¯e kocham Ciê, na zawsze wiedz

Nie chcê byæ bogaty, nie chcê gwiazdy z nieba
Chcê tylko Ciebie kochaæ, wiêcej ni¿ potrzeba

Nie jest k³amstwem ¿e
Ja kocham tylko Ciê
Marzê co nocy i co dnia
Kiedy bêdê móg³ polecê na koñca ¶wiat

* * *

Teraz jestem tu znów sam
Wcze¶niejsze wersy, tygodnia za mn± szmat
Serce moje znowu krwawi
Znowu my¶lami o Tobie siê rani

Powiedzieæ chcia³em tyle s³ów ró¿nych
Bo „Kocham Ciê” to dla poety zbitka s³ów pustych
A tylko tyle by³em w stanie wyrzuciæ z siebie
Nie chcia³a¶ mnie s³uchaæ, wola³a¶ jak Anio³ siedzieæ w Niebie

Dzi¶ s³owo „kocham” nie ma sensu
Bo ka¿dy kocha ka¿dego w ka¿dej chwili
Dzi¶ to s³owo nie le¿y w sercu
Prawie ka¿dy pojêcie tego s³owa z czym¶ myli

Teraz gdy ju¿ to zrobi³em, niestety
Za pó¼no, s³owa to nie kwiaty, a mi³o¶æ nie jest ró¿±
Chcê przerwaæ mych przyjació³ otuchy szepty
Wiêc wznoszê ten wiersz ku Niebu, nazwij go modlitw±

Krótk± definicj± s³owa „kocham”
Jako poeta mego serca czêsto s³ucham
A to s³owa przez serce dyktowane
Tylko Tobie, Aniele, dedykowane

Do tej pory pisa³em, Go³±b lub Tenshi
A przecie¿ jakie Twoje imiê wiedz± wszyscy
A Ty te¿ ju¿ te¿ wiesz
Nie koniecznie rozumiesz

Jako poeta nawet ja nie rozumiem
Kawa³ek po kawa³ku, my¶l±c o Tobie na przód sunê

Tak bardzo bol± s³owa nie wypowiedziane do mnie
Jeszcze bardziej te nie wypowiedziane s³owem
To ¿e w Twoich oczach nie widzia³em swego odbicia
To, ¿e w Twoim sercu mo¿e nie byæ do mnie uczucia

Kolejne kawa³ki serca i duszy ¿ywcem odrywane
W nastêpuj±cych wersach tutaj zapisane

Chcia³bym to wszystko powiedzieæ Tobie
Patrz±c Ci w oczy, ¿ywym s³owem
P³yn±cym wprost, bez po¶rednika
Jakim jest siedz±cy we mnie poeta

No chcia³bym, ale Ty nie s³uchasz mnie
Mo¿e choæ przeczytasz, nadziejê mogê mieæ

Wczoraj ka¿dy, ¿e co¶ mnie trapi widzia³
„Czy co¶ nie tak?” prawie ka¿dy pyta³
Inni „potrzeba czasu” mówili bez pytañ
W³a¶ciwie odgaduj±c mój stan
„Nie mo¿esz tego robiæ pêdzony przez serce,
Znajd¼ jakie¶ z dala od Niej miejsce
Przemy¶l wszystko dobrze, gdy siê uspokoisz
Powiedz jej co czujesz...”
Mówi³ przyjaciel, po którym nie spodziewa³bym siê tych s³ów
A przynajmniej najmniej, z obecnych osób

I tak bêdê musia³ z Tob± porozmawiaæ
Gdy¿ muszê us³yszeæ prawdê o Twoich uczuciach
Serce to nie s³uga, ja s³uga serca mego
Serca poety nie da siê oszukaæ, nie wiedzia³a¶ tego?

Je¶li mnie nie kochasz, chcê by¶ w oczy mi to powiedzia³a
Potem, je¶li to mo¿liwe, z serca mego twa osoba powoli by³aby wymazywana

Mo¿e nie nadajê siê na bycie ch³opakiem
Nie jestem „ksiêciem z bajki”, ani „romantycznym kochankiem”
Ale zas³ugujê choæ na najmniejsz± szansê
By okazaæ m± mi³o¶æ do Ciebie, na prawdê

Dlaczego siê w Tobie zakocha³em?
Wci±¿ sobie to pytanie zadajê
Bo nikt mi raczej nie odpowie
Mo¿e jakbym poszed³ na kawê z „Bogiem”
„Co proszê? Mi³o¶æ nie jest kar±
Ona jest tylko dla najlepszych darem...”
Taka odpowied¼ by mnie usatysfakcjonowa³a?
Na such± prawdê, by wskazywa³a

Gdy spojrzê na to kiedy¶ z wiekowym dystansem
„Dobrze ¿e ¿a³owa³em, co ¿a³owaæ mia³em
Gdybym nie ¿a³owa³ nie ¿y³bym pó¼niej, dalej
A tak prze¿y³em swoje ¿ycie dawne”
Lecz ¿a³owaæ nie chcê, tego ¿e nie próbowa³em
Byæ z T±, której swe serce odda³em

Umar³y Poeta, od dawna okre¶la³em siê tym mianem
A tak na prawdê umar³em, gdy Ciebie pozna³em
Jaki siê odrodzê? Tego nie wiem
Bo wszystko ju¿ zale¿y, tylko od Ciebie...


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angerdragon



Do³±czy³: 26 Pa¼ 2011
Posty: 23
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: P³ock

PostWys³any: ¦ro 13:21, 26 Pa¼ 2011    Temat postu:

"Wzor na ¶wiat..."

83.
Co mog³o byæ, czego nie ma
Po czym zagin±³ ¶lad
Czego nieskoñczonym wynikiem
Wypadkowych z czynników jest nasz byt
Czyja pewna lub nieznana my¶l
Zrodzi³a nasz ¶wiat?
Co spowoduje napisanie mego wiersza?
Mo¿e stworzê w my¶li realny zamkniêty ¶wiat
Bêd±c Bogiem ¶wiata, którego zasady zapisujê
Wszystko znika, kto¶ tak samo napisa³ nas
Stworzy³ pocz±tek, jak ja to robiê
Ze s³ów skleconych powsta³ ¶wiat
Wynikiem by³ cz³owiek, sk³adnik
W niepewnym równaniu nieustannych wzorów
Wynik, który doprowadzi do koñca ¶wiata, tylko po to by przeciwno¶æ zwierciad³a ocali³a inny ¶wiat...


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angerdragon



Do³±czy³: 26 Pa¼ 2011
Posty: 23
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: P³ock

PostWys³any: ¦ro 13:22, 26 Pa¼ 2011    Temat postu:

"Boga Gniew..."

Bóg oczy ma zamkniête
S³yszy jak, ludzie wchodz± mu na g³owê
¦lepo ufa swej potêdze
Gdy zasypia, wie, co bêdzie potem

Znowu krzyk, p³onie Niebo
Ca³e królestwo spada nam na g³owy
Nie tak, jak zaplanowa³ jest wszystko
Nadchodzi porz±dek nowy

Gdzie odeszli pos³uszni ludzie?
Co sta³o siê z armi± Anio³ów?
Kto nie zdradzi³ Boga jeszcze?
Sk±d siê wziê³o tyle z³ych s³ów?

Budzi siê sam, wszyscy Go zostawili
Ocean zmierzcha siê we w³adzy
Tonie teraz zatopiony ³zami swemi
Pamiêæ pocz±tku znika gdzie¶, jest za s³aby

Marzenia Twe, Bo¿e, rozmy³y w mroku siê
Chcia³e¶ tylko kochaæ i byæ kochanem
Dzi¶ czujesz tylko na swym karku ludzki Gniew
Stoisz tam, samotny, zap³akany

Cz³owiek wsta³ i wyci±gn±³ d³oñ
Po wiêcej chwa³y, by odebraæ Twój blask
Opanowany przez ca³e ludzkie z³o
Upada na koñcu dzi¶, te¿ bêd±c sam…

Choæ Ty nas nie opu¶ci³e¶, zrobili¶my to sami
Odepchnêli¶my Twoj± bosk± pomoc
¯yjemy w losie nieznanym
Zmarnowali¶my t±, któr± da³e¶ nam, moc…

Ja stojê krzyczê do Nieba
Pytam czy nadziei ju¿ nie ma?
Czy to wszystko, co by³o, to mój w³asny sen?
Nasze okruchy marzeñ odesz³y gdzie¶ hen…

Nie potrzebne mi ¿ycie
Nie muszê staæ na szczycie
Ale Bo¿e pokonaj ten dzieñ
W którym Twoja mi³o¶æ zniszczy Ciê

Cz³owiek przy stworzeniu nie uda³ siê
Zara¿ony skaz± zwan± grzechem
Zamiast stawiaæ ci±gle niszczy co¶
Co przyniesie jutro nie wiem
Szatan, prze³amuje Niebo ¶miechem
Jego moc to ludzkie ca³e z³o…

Ile jeszcze wiary w skrzyd³ach naszych
S³abniesz, gdy w nas zmaga siê z³o¶æ
Tyle mocy w Tobie jest jeszcze
Anio³owie, nie mogli siê ju¿ nigdzie wznie¶æ

Upadli w ludzkich mod³ów ksiêgach
Stracili ten swój bia³y blask
W±tpliwo¶ci w nich zasia³ strach
Zmienili siê obserwuj±c nas

Czarne Niebo dzi¶ krew rozrywa
Krzyczê, chcê Ciebie wezwaæ Bo¿e mój
Pragnê dzi¶ na koñcu ¶wiata
Wyznaæ skrywan± mi³o¶æ sw±

Choæ me my¶li ró¿ne by³y w ¿yciu
I choæ czêsto w±tpliwo¶ci± us³ana by³a moja my¶l
I wiary brak³o w s³owach moich
Zawsze go¶ci³ Bóg w moim sercu

Chcê umrzeæ wiedz±c, ¿e niczego
Cz³owiek nie zniszczy w co wierzy³em ja
Morderstwo Ojca w³asnego
To nie by³o nawet w snach

Nie ¿yjê, chwile, Bóg, sny, ludzie
Koniec, wiêc zaczyna siê, krzyk
Ile wiary w nich, nikt ju¿ nie wie
Wiem, ¿e ca³y ¶wiat pod stopami, dr¿y…

Wiêc mój Bo¿e, zapamiêtaj lekcjê t±
Nim pozwolisz zabiæ siê ludziom
Daj nam wiarê i nadziejê w moc
Która jest w stanie przepêdziæ z³o…

30.11.07r.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angerdragon



Do³±czy³: 26 Pa¼ 2011
Posty: 23
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: P³ock

PostWys³any: ¦ro 13:23, 26 Pa¼ 2011    Temat postu:

60. "Bóg-igrzysko cz³owieka"

Panie Mój Bo¿e, ojcze Ty mój
Czemu stworzy³e¶ ten jeden wielki gnój
Dlaczego nie sprawi³e¶, ¿e ka¿dy by³by królem
Czemu wymy¶li³e¶ nam: pieni±dze, pracê i komórê?
Tatusiu mój, pozwól ¿e siê tak wyra¿ê
Daj mi du¿o pieniêdzy, inaczej siê obra¿ê
Daj mi samochód, piêkn± ¿onê, dzieci odpu¶ciæ mo¿esz
Jak bêdê chcia³, to sam sobie zrobiê
Stworzy³e¶ ten ¶wiat, wiêc teraz cierp
Stworzy³e¶ cz³owieka, to dawaj mu chleb
Umrzyj na krzy¿u, bo tak musi byæ
Daj na co chcemy, a bêdziemy Ciê czciæ
Kochaæ za to, ¿e szczê¶cie nam dajesz
Nienawidziæ za¶ zawsze, gdy od ¿ycia dostajê
Dlatego mój tato, ¶pij, teraz, ¶pij...
Bo zawo³am Ciê na pewno, jak zachce mi siê piæ...

20.09.07r.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claidheann



Do³±czy³: 23 Sty 2008
Posty: 251
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 5 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: granica Fae'Rinn/Rach'Arduel

PostWys³any: ¦ro 14:40, 26 Pa¼ 2011    Temat postu:

Rozumiem, ¿e zamierzasz odwiedziæ nas na Dniach Fantastyki?
Jak tak, to poszukaj mnie w Gamesroomie - po przeczytaniu twoich tekstów z chêci± z tob± porozmawiam.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angerdragon



Do³±czy³: 26 Pa¼ 2011
Posty: 23
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: P³ock

PostWys³any: ¦ro 15:18, 26 Pa¼ 2011    Temat postu:

Hehe, a jak mam Ciê poznaæ?Razz W sumie do Gamesroomu mia³em tylko na chwile zajrzeæ, no ale zobaczy co da siê zrobiæWink

Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dragon_Warrior
God Emperor


Do³±czy³: 25 Lut 2006
Posty: 8790
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 16 razy
Ostrze¿eñ: 0/5

PostWys³any: ¦ro 15:39, 26 Pa¼ 2011    Temat postu:

Angerdragon napisa³:
Hehe, a jak mam Ciê poznaæ?:

bêdzie prowadzi³ gamesroom prze wiêkszo¶æ czasu ;P


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angerdragon



Do³±czy³: 26 Pa¼ 2011
Posty: 23
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: P³ock

PostWys³any: ¦ro 15:46, 26 Pa¼ 2011    Temat postu:

Aha;) No to siê zobaczy, jeszcze nie zrobi³em planu gdzie o danej godzinie bêdê chcia³ byæ na konwencie;p No ale uwzglêdniê w "terminazu" zajrzenie do Gamesroomo^^Razz

Pozdrawiam,
Anger of Dragon


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claidheann



Do³±czy³: 23 Sty 2008
Posty: 251
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 5 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: granica Fae'Rinn/Rach'Arduel

PostWys³any: ¦ro 18:23, 26 Pa¼ 2011    Temat postu:

Po prostu szukaj Claidheanna Razz

O ile siê orientujê, bêdê tam najstarszym (lub jednym z najstarszych) fantast±, wiêc tym ³atwiej bêdzie mnie znale¼æ...


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dragon_Warrior
God Emperor


Do³±czy³: 25 Lut 2006
Posty: 8790
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 16 razy
Ostrze¿eñ: 0/5

PostWys³any: ¦ro 19:22, 26 Pa¼ 2011    Temat postu:

Claidheann napisa³:
Po prostu szukaj Claidheanna Razz

O ile siê orientujê, bêdê tam najstarszym (lub jednym z najstarszych) fantast±, wiêc tym ³atwiej bêdzie mnie znale¼æ...

tak.. szukaæ po d³ugiej siwej brodzie ;P


bo jeszcze pomy¶li ¿e to faktycznie taka kategoria wiekowo wizualna :


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dragon_Warrior dnia ¦ro 19:25, 26 Pa¼ 2011, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claidheann



Do³±czy³: 23 Sty 2008
Posty: 251
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 5 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: granica Fae'Rinn/Rach'Arduel

PostWys³any: ¦ro 20:15, 26 Pa¼ 2011    Temat postu:

Za kilka lat bêdê wygl±da³ jak ten z lewej...

Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum P³ocki Klub Fantastyki Elgalh'ai Strona G³ówna -> Sekcja Twórcza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach


fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin